niedziela, 4 września 2011

Agropromocja-targi rolnicze w Nawojowej/Nowego Sącza

Wczoraj byłam na targach Agro,odbywają się one zawsze w pierwszy weekend września.
AGROPOROMOCJA jest największą wystawą rolniczą w regionie. Wystawa stanowi niepowtarzalną okazję do zaprezentowania nowoczesnych rozwiązań technicznych w zakresie produkcji rolnej, ekologii, ochrony środowiska, przetwórstwa rolno-spożywczego, ogrodnictwa, nasiennictwa, budownictwa wiejskiego i budynków inwentarskich, środków ochrony roślin i nawozów, pasz, dodatków paszowych, jak również dziedzictwa kulturowego i folkloru małopolskiej wsi oraz żywności produkowanej metodami ekologicznymi.
Podczas Wystawy swój dorobek, wyroby i usługi zaprezentuje blisko 400 firm z branż rolniczych i około rolniczych. Ponadto w AGROPOROMOCJI 2011 udział wezmą takie podmioty i wystawcy indywidualni jak: twórcy rzemiosła ludowego, właściciele gospodarstw agroturystycznych, pszczelarze, urzędy gmin promujące swój region, placówki naukowe, banki, wydawnictwa pism branżowych, instytucje obsługi rolnictwa. 




Jest tam wszystko co z rolnictwem związane maszyny i urządzenia rolnicze,to co związane z budową i wykończeniem domu,promocja firm rolniczych,banków,zwierzęta,ptaki oczywiście to co my ogrodnicy lubimy najbardziej rośliny:)Ja w tym roku nie kupiłam ani jednej roślinki ponieważ pojechałam z  zupełnie innym zamiarem kupna tym razem młodziutkich pawi,kupiłam parę pawi 2 miesięcznych a że gorąco było bardzo więc szybciutko do samochodu i do domu żeby pawiom upał nie zaszkodził.O pawiach napiszę ale najpierw kilka zdjęć z Agropromocji.













Mam więc dwa pawie które są ozdobą mojego ogrodu.Są to ptaki bardzo przyjazne.Mając dzisiaj chwilę czasu przycupnęłam w kąciku w ogrodzie z aparatem i obserwowałam ich zachowanie.Jeden paw wyszedł do ogrodu a drugi został w garażu,garaż jest tymczasowym kurnikiem,gdy mąż znajdzie trochę czasu to dostaną własnościowy kurnik:)I ten który był na zewnątrz zobaczył swoją połówkę w szybie okiennej ile się nakombinowali by być razem stali bliziuteńko szyby i nic,w końcu wygoniłam z garażu drugiego.Od ogrodu japońskiego mam trzy identyczne okna jak to w garażu ten paw który jako pierwszy wyszedł z garażu przyglądał się wszystkim trzem oknom i bił swoim dziobskiem.Pawie trzymają się blisko siebie gdy któryś się oddali nawołują się skrzekliwymi odgłosami i niemal natychmiast są razem.Ogród japoński ogromnie przypadł im do gustu zwłaszcza teren z pisakiem zażywali kąpieli piaskowych z nieukrywaną przyjemnością a częścią żwirową zajmuje się Misiek który usiłuje bezskutecznie kopać a to dlatego że cały ogród japoński założony jest na włókninie i z kopania głębszego nici.











Misiek był ogromnie ciekaw co też w pudełku jest,to był pierwsza próba zapoznania z nowymi lokatorami.




Jesień tuż tuż trzeba przygotować przetwory na zimę .Zrobiłam ogórki i czerwoną paprykę.
Zbieram dynie ozdobne i ozdabiam nim dom mają różne kształty i kolory.latem piękne żółte kwiaty i dodatkową zaletę że pną się po siatce nie wyrządzając szkody dla siatki ogrodzeniowej.




2 komentarze: