niedziela, 24 listopada 2013

Co robić-

gdy niedziela deszczowa i mglista.Mgły od rana spacerują wokół domu i nic nie widać.Miałam w planach spacer do lasu po gałązki jodłowe i szyszki do dekoracji girlandy,ale w lesie wszystko mokre i jak to przynieść do domu.zostało jeszcze trochę czasu mam nadzieję że słońce jeszcze zaświeci.
Telewizji nie oglądam bo ileż razy można patrzeć na te same sprzed lat filmy szumnie nazwane-HITAMI czy seriale z których nic mądrego i dobrego nie wynika.
Przy laptopie trochę poczytałam,pozaglądałam a co z resztą dnia?
Zrobiłam sobie herbatkę,zapaliłam świeczki ich płomienie rozświetliły burą niedzielę i wzięłam się za robótki.



I kocyki cieplutkie  też się przydały.

Trochę łazienkowych zdjęć.





A na deser były gofry z powidłami brzoskwiniowymi i winem domowym.Szybko po świeże jajka do kurnika.

Powidła brzoskwiniowe smażę tak jak śliwkowe przez trzy dni.Przepis na gofry długo szukałam w internecie,książkach kucharskich i znajomych.Aż znalazłam ten i jak na razie jest najlepszy.
Przepis na gofry:
2 jajka,
1/3 szkl. oleju,
2 szkl,mąki,
2 szkl,mleka,
trochę soli.
1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Białka ubijam na sztywno,dodaję żółtka mieszam.Dodaję pozostałe składniki wymieszam.
Smacznego i dziękuję za odwiedziny:)





2 komentarze:

  1. Gofry z dżemem warte grzechu, u mnie już pada deszcz z dużymi płatkami śniegu, niestety.Wspaniała sprawa tak wyskoczyć po świeże jajeczka, muszę o tym pomyśleć, pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko nie śnieg jeszcze za wcześnie.Pomyśl bo jajeczka są pyszne.Ty dobrze wiesz co znaczą swoje ekologiczna produkty.Zachęcam:)

    OdpowiedzUsuń