Teraz wcale zimy nie oczekuję,nie przyszła wtedy kiedy był jej czas to niech nie przychodzi bo wyrządzi tyko szkody.
A przed nami luty który jak mówi porzekadło"Idzie luty podkuj buty",i choć pogoda zrobi swoje i wcale nie będzie nas pytała co chcemy to lepiej żeby było tak jak jest.Utrzymujące się dodatnie temperatury znacznie przyspieszyły wegetacje roślin a wszyscy wiemy co to dla nich oznacza.
Na zaprzyjaźnionych blogach oglądałam kwitnące róże,pigwowce,smagliczki,pierwiosnki inne.
Nawet w lasach Nadleśnictwa Piwniczna Zdrój kwitną pierwiosnki.
Zrobiłam spacer po swoim ogrodzie i choć u mnie nic nie kwitnie to drzewa i krzewy maja nabrzmiałe pąki i mróz będzie dla nich katastrofą.Hortensje rosnące od strony południowej ciągle wypuszczają nowe listki i jak jest trochę chłodniej to marzną .Te od północnej jeszcze pogrążone w "zimowym śnie,"wiśnie japońskie ozdobne są w podobnej sytuacji.I tak jest z wieloma roślinami.
Mamy w domu koty trzy;kocia mama,kocie dzieci.Kocia siostra koci brat.
Do tej pory koty miały zabronione poruszanie się po części mieszkalnej ,do dyspozycji mają kilka pomieszczeń w piwnicy.Kocham zwierzęta ale ja gotuję, piekę a koty jak wiadomo lubią wszędzie chodzić i szperać.O spacerach po stołach i blatach- nie ma mojej zgody,koty mogą o tym zapomnieć.
Ale że na dworze chłodno pozwoliłam im pod moim czujnym okiem na leżakowanie na kanapie i fotelach.
I powiem Wam że dzierganie na szydełku przy jednym kocie da się jakoś wytrzymać ale przy trzech kotach gdy maja niepohamowaną chęć na zabawy i psoty jest szalenie trudne a czasem wręcz niemożliwe.
Kukamy na Was:)
Chodźcie dzieci spać idziemy,ciężki dzień był dzisiaj dla nas.
Takie kocie życie koci świat.
Tak, tak jak mrozisko przymrozi to będą szkody. U mojego szwagra zakwitły botaniczne tulipany. Kocia rodzinka urocza, kotek model zupełnie jak moja Lili. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI właśnie tych szkód spowodowanych mrozem bardzo się boję.Prognozy dla południa do końca stycznia zmian w pogodzie nie przewidują i żeby tak było.
Usuń