niedziela, 14 grudnia 2014

Beskid Orawsko-Podhalański.


Beskid Orawsko-Podhalański lub Pasmo Orawsko-Podhalańskie.
Region został silnie zmieniony w wyniku działalności człowieka. Wysoko w góry wdzierają się osiedla ludzkie jak osada Danielki znajdująca się na wysokości 850 m.n.p.m.
Pasmo charakteryzuje się falistym,monotonnym przebiegiem grzbietu,jedynym wyodrębniającym się szczytem jest stożkowaty kształt Żeleźnicy 913 m.n.p.m.
Głównym grzbietem pasma od Policy do Żeleźnicy biegnie europejski dział wód,oddzielający zlewiska Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego.
Do końca I wojny światowej biegła tędy granica polsko-węgierska,a później galicyjsko - węgierska.
Tereny te były użytkowane rolniczo i pastersko.
Istnieją legendy o zbójnickich skarbach zakopanych gdzieś w pobliżu Żeleźnicy.Jedna z nich mówi o świerku.
Kolejną niedzielę spędziłam na szlaku który rozpoczął się w Przełęczy Pieniążkowickiej i niebieskim kolorem zaprowadził do Przełęczy Spytkowickiej.
Po ubiegłej mglistej niedzieli miałam nadzieję że dzisiaj pogoda będzie lepsza i była,zobaczyłam Tatry.
Majestatyczne ze szczytami pokrytymi śniegiem.
Ten szlak jest wart aby poświęcić mu jeden dzień i przyjrzeć się widokom rozpościerającym się przed nami.

Przełęcz Pieniążkowicka(709 m.n.p.m)
Tatry.


Stacja narciarska w Spytkowicach.

Babia Góra jest najwyższym szczytem Beskidu Żywieckiego i mierzy 1725 m.n.p.m.


2 komentarze:

  1. Fajna wycieczka i lekcja historii , czy ten śnieg prawdziwy ??? bo u mnie kwitnie pnąca różyczka i inne rośliny puszczają pąki ..... zimy nie widać

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwy Jagódko,nie ma go wiele a stok narciarski jest sztucznie naśnieżany.
    A u mnie śniegu też nie ma jest wciąż jesiennie i niech tak zostanie.

    OdpowiedzUsuń