Glicynia rozpoczęła swoje fantastyczne kwitnienie choć w tym roku kwitnie mi bardzo nierówno jedne kwiaty już przekwitają a inne dopiero w zielonych pąkach,być może winna jest pogoda dni i noce ciągle chłodne.
Moja Dama to-
glicynia chińska"Prolific"ma kwiaty liliowo -fioletowe mocno pachnące i gęste kwiatostany.
Jej zapach roznosi się po ogrodzie,wkrada do salonu i pokoiku na piętrze którego balkon opleciony jest pędami glicynii.
Wczoraj przy słonecznej pogodzie siedziałam na tarasie upajając się słodkawym,delikatnym,bardzo intensywnym zapachem który na siłę wdzierał się w nozdrza i drażnił się z moim zmysłem powonienia.
Na kwiatach wisterii radośnie brzęczały pszczoły, uwijając się zbierały pyłek i w swoim zabieganiu zupełnie nie zważały na mnie toteż mogłam bezkarnie rozkoszować się majowymi zapachami i dźwiękami ogrodu.
Kot Filon ten który jako jedyny z naszych kotów jest najbardziej towarzyski i uwielbia wszelkie głaskania i przytulanki,przytulił się do mnie, mruczał a ja odpływałam w popołudniowej drzemce.........
Obudziły mnie i przywróciły do rzeczywistości gwarne głosy dzieciaków.
A to już inne pnącze zaglądające w okno sypialni-aktinidia.
Takie tabliczki umieszczone są na ciekawszych roślinach w Ogrodzie Marzeń.
Złotokap chyba także przygotował niespodziankę i sypnie złotem:)
Część użytkowa ogrodu z ziołami są tu mięta cytrynowa,czekoladowa,truskawkowa,ananasowa,kminek kloczewicki czosnek,ziemniaki i ogórki.
Rabarbar.