piątek, 5 czerwca 2015

Wieczór nad Jeziorem Rożnowskim.

Gdy mieszkałam w Nowym Sączu to miałam bliżej nad Jezioro Rożnowskie teraz mieszkam dalej i mam taką wycieczkę nad wodę.
Jechałam samochodem bardzo przepisowo podróż  nam się dłużyła zwykle szybciej pokonywałam tą trasę,syn się śmiał że mógł jechać rowerem byłby szybciej.Jak zauważyliśmy większość kierowców jechała tak jak wskazują znaki może ze względu na długi weekend i większe patrole policji ,a może ze strachu przed utratą prawa jazdy.Tak czy owak było bezpiecznie.
Nad jeziorem hotel Heron jeszcze nieczynny a turystów przybywa ,domki letniskowe znowu się zapełniły i zapłonęły ogniska i grille żywym ogniem i zapachem kiełbasek.
Słońce zmęczone po całodziennej wędrówce opadało ku horyzontowi a ja poszłam zrobić zdjęcia roziskrzonej tafli wody.
Rozkołysane wiatrem fale opadały i rozbijały się o przybrzeżne kamienie lśniąc w wieczornym słońcu.




1 komentarz:

  1. Mieszkam blisko jeziora więc takie widoki mam każdego dnia , ale warto robić takie wypady , warto , widoki są wspaniałe pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń