czwartek, 11 lutego 2016

Ptak zimy-Trznadel zwyczajny.


Trznadle są częstymi ptakami zimą w moim ogrodzie.
Przylatują wczesnym rankiem całym stadem, w poszukiwaniu śruty z pszenicy która rozsypuje mi się w drodze do Qrnej Chaty.
To ruchliwe ptaszki,na mój widok uciekają na krzewy i gdy tylko się oddalę z powrotem są na ścieżce i szukają ziarenek.W ciągu dnia raczej ich nie widać,także wiosną i latem gdy zimowe stada rozpadają się.
Na terenie Polski trznadle objęte są ścisłą ochroną gatunkową.
Zdjęcia zrobiłam przez okienną szybę,ponieważ każde otwarcie okna powodowało że trznadle szybko odfruwały na pobliskie wysokie drzewa.


Przez ostatnie dwa tygodnie nigdzie nie wyjeżdżałam,ani też nie wychodziłam w góry.
Tych minionych kilka dni mieliśmy bardzo ciepłych,we wtorek było na Zagórzu prawie +17 stopni choć mocno wiał Halny.
Gdy nastają cieplejsze dni,szleją we mnie endorfiny szczęścia i skaczą mi pod samo gardło.
Postanowiłam to ciepełko przeznaczyć na ogród, a właściwie na pracę w nim.
Udało mi się wykonać prawie wszystkie prace,został do wygrabienia trawnik i  jeszcze porządek przy truskawkach.I wtedy ze spokojem będę mogła włóczyć się po okolicy.
Wybrałam się do naszego lasu ,aby jak co roku posprzątać śmieci i muszę powiedzieć że wiele się nie napracowałam, bo sąsiadka mieszkająca przy lesie zadbała o porządek.
Na Zagórzu posprzątane i można spacerować z przyjemnością , podziwiać uroki lasu i wspaniałą naszą okolicę.
O porządek w naszej małej wiosce dbają wszyscy mieszkańcy nie tylko wokół własnych posesji ,ale także o las i osuwisko.
Zimą gdy sypnie śniegiem w trudnych miejscach odśnieżamy posypujemy drogę by każdy mógł wyjechać pod górę.
Wiosną czyścimy pobocze drogi z naniesionych przez wodę kamyków ,przycinamy gałęzie i trawę rosnącą na poboczu.

Jaśmin nagokwiatowy z coraz bardziej żółtymi pąkami.

Ryby w stawie już się obudziły i korzystają z cieplejszej wody na powierzchni stawu.
Halny powalił mi prawie 10 letniego świerka,postawiłam go w pionie,obsypałam wokół ziemią i przywiązałam do sumaka.

Rabata przy stawie.Przy brzegu rosną astry krzaczaste,a na rabacie liliowce w różnych kolorach i narcyzy o białych kwiatach.


Cyprysik groszkowy"Filifera Aurea"
'

Ogród użytkowy,rabata warzywna i rabata z posadzonym jesienią czosnkiem,a wokół niego mięta w różnych odmianach.

Kogut rasy Silki-kura jedwabista.

Kura Silki.


Nie wiem czy zauważyliście,ale na moim blogu na stronie głównej po prawej stronie tuż pod tłumaczem jest link do kamery umieszczonej w Restauracji Marysieńka i każdy może na żywo obserwować starosądecki Rynek.Zapraszam do oglądania.


https://www.youtube.com/embed/wxJC3dFmOOU














4 komentarze:

  1. Prawdziwa wiosenka w Twoim ogrodzie! Zazdroszczę porządków, za które ja zabieram się w przyszłym tygodniu, gdyż u mnie nareszcie upragnione ferie :) Trznadle zadziwiają mnie swoją urodą, chociaż nigdy ich u siebie nie widziałam. Życzę miłego weekendu, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, zupełnie zapomniałam,że teraz ferie województwa mają w różnych terminach.Ja z porządkami zaczynam jak tylko zejdzie pierwszy śnieg,ponieważ na każdej rabacie mam posadzone narcyzy i muszę zrobić porządek zanim one wychylą się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam takiego.ptaka.Ja jeszcze nie widziałam takiej wiosny u siebie.Jest ciepło ,ale nie tak jak u Ciebie.Pozdrawiam G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nadal ciepło i po śniegu ,ani śladu.tylko wiatr ciągle wieje i trochę dokucza.Pozdrawiam.

      Usuń