sobota, 29 października 2016

Jesień na Zagórzu.

Zagórze w niedzielny poranek spowite mlecznymi mgłami jeszcze spało.
Nad horyzontem powoli,unosiło się leniwe słońce, oblewając pierwszymi złotymi promieniami wierzchołki gór i drzew.Liście na wierzchołkach drzew płonęły,za moment wiatr zostawi drzewa obdarte do nagości,a jesień-straci swój barwny,ciepły płaszcz.
Po pracowitym i hojnym lecie,natura udaje się na zasłużony odpoczynek.
Jesień wzbudza we mnie mieszane uczucia.
Najbardziej lubię tą pogodną,ciepłą z całą feerią barw,ale jest ta ciemniejsza,zimna,szara i słotna za którą nie przepadam.
Słońce zawsze daje radość,otuchę to taka karta pełna optymizmu,z którą przeszkody nam nie straszne i wszystko udaje się lepiej i łatwiej.
Pochmurne oblicze jesieni wbrew mojej niechęci,ma też swoje zalety,długie wieczory pozwalają mi zanurzyć się w książkach i przenieść się w inny nieznany świat,z przeczytanych słów moja wyobraźnia maluje swoje obrazy.Czasem oglądam ciekawe filmy w internecie,ale tu wyobraźnia nie ma pola do popisu.
Teraz gdy czas jesieni wyhamował,wyciszył się polubiłam się z igłą i szydełkiem.
Latem mówiąc nieładnie,szkoda mi na to czasu.











































6 komentarzy:

  1. Jak pięknie:) Wspaniale byłoby mieć takie widoki na co dzień..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic prostszego jeśli będziesz kiedyś w pobliżu zajrzyj do mnie,zapraszam.

      Usuń
  2. Od zawsze kocham mgły, są fascynujące.Jakich wspaniałych,rogatych gości miałaś.Pozdrawiam pięknie jak widoki z Twoich zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię poranne mgły po których nastaje piękny dzień,a leśni goście towarzyszyli mi w trakcie robienia zdjęć,uważnie mnie obserwując czy nie zamierzam zrobić im krzywdy.

      Usuń
  3. Zauroczyly mnie widoki.Śliczne zdjęcia. Jesień jest piękna i kolorowa. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chociaż nie lubię zimna, jesień na Twoich zdjęciach wygląda cudnie.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń