środa, 8 lutego 2017

Tabliczki.


Gdy kolekcja roślin w Ogrodzie Marzeń zaczęła się rozrastać,trzeba było pomyśleć jak podpisywać rośliny.
Zakupiłam w internetowym sklepie plastikowe tabliczki, i markerem wodoodpornym pisałam na nich nazwy roślin.
Tabliczki są lekkie i wygodne,ale pod wpływem wilgoci,deszczu i słońca,napisy robiły się wyblakłe i z trudem odczytywało się napisane na nich nazwy.
Dwa razy w roku musiałam poprawiać napisy,na  pięćset tabliczkach umieszczonych w ogrodzie i zajmowało mi to za każdym razem,około trzech dni.
Była to praca żmudna , niewygodna,taka praca "na kolanie" i efekt też nie był taki jakbym chciała.
W Ogrodach Botanicznych, spotykaliśmy zazwyczaj opisane rośliny z metalowymi tabliczkami i wygrawerowanym napisem.Długo zastanawialiśmy się czy kupić takie tabliczki na zamówienie,czy może coś innego wykombinować.O ile kilka gotowych zamówionych tabliczek budżetu domowego nie zrujnuje,o tyle pięćset, i ciągle dosadzane nowe rośliny, już raczej na pewno wyżłobiłyby dziurę w kieszeni.
Aż w końcu mąż wpadł na pomysł,aby wykorzystać resztki blachy aluminiowej powlekanej farbą.
Z blachy, powycinał takiej samej wielkości prostokąty,kupił grawerkę i zaczął grawerowanie napisów na tabliczkach.
Mam nadzieje ,że ten sposób okaże się lepszy od poprzedniego,dłużej będziemy mogli  cieszyć się tabliczkami i nie trzeba będzie poświęcać kilka dni na opisywanie roślin.

Plastikowa tabliczka.

Aluminiowe tabliczki.


Grawerka.






2 komentarze:

  1. Prezentować się będzie z pewnością o wiele ładniej i w dodatku myślę, że będzie trwalsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie na to liczymy,wciąż szukamy pomysłów prawie idealnych:)

      Usuń