piątek, 30 czerwca 2017

Liliowce w Ogrodzie Marzeń-część I


Liliowce mnie urzekły,oczarowały,zachwyciły i zaczarowały, ich pięknym i radosnym kwiatom nie sposób się oprzeć.
Jeśli dodam do tego, ich bardzo niewielkie wymagania,że jest to bylina ,która w jednym miejscu może rosnąć prawie trzydzieści lat i cały czas kwitnie.
Nie atakują ją szkodniki,ani żadne choroby,kocha słońce i glebę nieco wilgotną -to nie pozostaje nic innego,jak pokusić się na niesamowite rośliny -prawie bezobsługowe.
Moja kolekcja jest już dosyć spora i ma tendencję -wzrostową.
Ogród Marzeń jest ogrodem liliowcowo-różanym.Jak to czasem w ogrodach bywa,że pomimo naszych starań pewne rośliny nie chcą rosnąć,zaś inne czują się w nim świetnie.Składa się na to wiele czynników,i tak, powojniki rosną mi bardzo kiepsko,a róże i liliowce wspaniale.
Dlatego to one są esencją letniego Ogrodu Marzeń

Stella"d Oro


Archangel.

Awesome Bolssom.

Bela Lugosi.

Berrylicious.

Brzoskwiniowy.

Canadian Border Patrol

Darling Deception.

David Kirchoff.


Demetrius.

Forgotten Dreams.

Jordan.


Ledgewood"s Irish Spirit.


Love Those Eyes.

Mildred Mitchell.

Mini Pearl.

Moonlight Masquerade.

Port Wine.

Silk Into Your Eyes


Tiger Blood.


Tigereye.


Żółty z zębami.














































niedziela, 25 czerwca 2017

Róże w Ogrodzie Marzeń.



Róże to niewątpliwie najpiękniejsze z kwiatów w naszych ogrodach-królowa jest tylko  jedna.
Ja z różami zaczynałam bardzo powoli,ponieważ wymagają ogromnej pielęgnacji i nie miałam pewności czy poradzę sobie z ich uprawą, i czy w moim ogrodzie będzie im się dobrze rosło.
Teraz ogród zdobią róże pnące,parkowe,rabatowe i wielokwiatowe.
Róże tak mnie urzekły swoją urodą i zapachem,że specjalnie dla róż pnących zbudowaliśmy- Aleję Różaną.
To aleja w której jest dwanaście metalowych pergoli wykonanych przez męża-własnoręcznie,oddalonych od siebie co metr sześćdziesiąt i jak łatwo policzyć rosną przy nich dwadzieścia cztery róże.
Róże posadziłam już w ubiegłym roku i chociaż dokładnie odmierzyłam odległość,to zapomniałam dodać szerokość pergoli,trzeba było wiosną wszystkie róże od nowa wykopać i przesadzić
Nie najlepiej to zniosły choć starałam się wykopywać je po opadach deszczu,żeby zminimalizować ryzyko przymusowej przeprowadzki.Na obecną chwilę po moich wielkich staraniach czują się już bardzo dobrze.
Żeby pergole tonęły w kwiatach potrzeba trzech,czterech lat.
Zanim Aleja Róż rozkwita różami,po jednej stronie posadziłam szafirowe szafirki,a po drugiej białe śniedki baldaszkowate.To wiosna,zaś lato i jesień należy oczywiście do róż i liliowców.
Długo zastanawiałam się jakie kolory róż posadzić przy pergolach,czy wszystkie w jednym kolorze,czy może co druga pergola inny kolor.I z pomocą przyszedł-mąż -powiedział, posadź kolorowe.Nasz ogród zdecydowanie jest bardziej zielony i kolorowe róże ożywią go i rozświetlą.
Pierwsza i ostatnia pergola-to róże białe"Camelia",kupione w markecie.
Zaś pozostałe kupione w internetowym sklepie"Rosenfee"polecam gorąco ten sklep.Sadzonki duże,kwitnące i bardzo zdrowe.
A więc-witaj lato!!! Zapraszam i życzę miłego oglądania:)

Aleja Różana




Róża pnąca"Raubritter"



Róża pnąca "Violette Parfume"



Róża pnąca"Barock"


Róża pnąca"Purple Splsh"


Róża pnąca"Twist Courtyard"






Róża pnąca "Aloha"


Róża "Ballade"



Róża pnąca "Indigoletta"


Róża parkowa "AUSmary"


Róża parkowa"AUScat"


Róża parkowa "Aleksander"




Róża "Mainzer Fastnacht"


Róża angielska"Darcey Bussell"


Róża nostalgiczna "Aquarell"

Róża pnąca o różowych kwiatach ,stara bardzo ekspansywna odmiana.