piątek, 11 sierpnia 2017

Liliowce w Ogrodzie Marzeń część IV


Liliowcowe szaleństwo w ogrodzie trwa ,choć teraz kwitnie ich nieco mniej jak w lipcu,to jeszcze są ozdobą ogrodu.
Czarujące kwiaty,niektóre odmiany lekko pachnące i nie wymagające skomplikowanej pielęgnacji,potrafią zawrócić w głowie.
A do wyboru jest na świecie ponad 72 000 odmian.Hodowcy cały czas tworzą nowe coraz to piękniejsze i ciekawsze odmiany.już nie tylko te z "falbanką",ale widziałam w sprzedaży liliowce-strzępiaste z takimi igiełkami na końcach.
Moja mama bardzo uważnie się wszystkim przyglądała,i stwierdziła,że wiele z nich wygląda na pierwszy rzut oka bardzo podobnie,to jednak po wnikliwej obserwacji,widać ,że zawsze czymś się różnią.


Beata.


Belly Button.



Ben Bachman.



Bengaleer.



Black Eye.



Bobo Anne.



Bowl of Cream.



Brilant Circle.



Cherry Lace.



Coctail Party.



Dostałam w prezencie,nazwa była niewyraźnie napisana.



El Desperado.



Fire and Fog.



Flower Basket.



Forty Second Street.



Frances Joiner.



Janice Brown.



Kitty Dinse.



Longfields Twins.



Magic Dancer.



Passion Tropical.



Unlock the Stars.



Wild Child.



Punxutawney Phill-powinien być ,ale chyba nie jest.

























2 komentarze:

  1. Naprawdę masz cudną kolekcję lilowców. Różnią się. Każda odmiana ma coś wyjątkowego. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,uzbierało i się trochę tych piękności:)

      Usuń