niedziela, 25 sierpnia 2019

Ogród Marzeń i natura w domu.


Okres letni i jesienny to czas przenoszenia natury do kuchni i spiżarni.
Wiele razy pisałam, że jestem zwolenniczką wyhodowanych owoców i warzyw bez chemii i oprysków, zwolenniczką samowystarczalności z ogrodu i przetwarzania zdrowej żywności domowym sposobem.
Z przetwarzaniem jest bardzo dużo pracy, ale daje to dużą radość i takie przyjemne uczucie, że z głodu nie zginiemy.
Na kompoście rosną u nas dynie.  Na samym wierzchołku kompostownika była już bardzo duża i niestety stoczyła się na trawnik. Trzeba było coś z tą  dynią zrobić.


Zrobiłam otwór, oddzieliłam farfocle - wszyscy mówią farfocle to ja też, od nasion.


Nasiona dyni opłukałam w wodzie, wtedy łatwiej oddzielają się od miąższu - farfocli.


W Ogrodzie Marzeń wszystko jest wykorzystywane i farfoclami z dyni zadowoliły się kury.


W słońcu suszą się nasiona dyni.


Do dyni wlałam wodę z rozpuszczonym cukrem.


Zatkałam otwór wcześniej wyciętym kawałkiem.


I czekam.......


Hibiskus bylinowy.


Agapant.






Rabaty z szafirkami, ich liście już są, a kwiaty zobaczymy wiosną.




Rabata z narcyzami, żeby nie była narażona na ciągłe słońce i taka pusta - posadziłam przetacznik kłosowy. Zobaczę co z tego połączenia wyniknie. Srebrzyste liście przetacznika pięknie wyglądają z bordowymi liśćmi buka pospolitego "Purpurea Pendula".




niedziela, 18 sierpnia 2019

Garden Dreams - Ogród Marzeń, Myślec - Zagórze 87



Księżycowa noc

Jak pocałunek nieba
Na ustach ziemi blask.
Więcej jej snom nie trzeba
nadziei, światła, łask.
Wiatr muskał pola senne,
Drżał ciężki zboża kłos.
Szumiały lasy srebrne,
Gwiaździsta była noc.
Rozpięła skrzydła dusza,
Tęsknotę sycąc swą.
Nad cichą płynie głuszą,
Tam leci, gdzie jej dom.
Joseph von Eichendorff (tł. ks. prof. Jerzy Szymik)


Z miłości do Natury, ziemi, w ślad za marzeniami okupionymi ciężką pracą, dzięki ogromnej determinacji i wytrwałości, pokonywaniu kolejnych rzucanych pod nogi kłód - powstał Ogród Marzeń, w maleńkim przysiółku nikomu dotąd nie znanym w Myślcu - Zagórzu
Pośród lasów, pól i Pasma Radziejowej - gór, które dają moc i siłę do przezwyciężania trudności, by z uśmiechem na ustach wędrować przez kolejne dni swojego życia.
Nie oglądając się wstecz, nie zastanawiając nad tym co by było gdyby było, idziemy do przodu.
Ogród Marzeń jest czynny cały rok, codziennie -  w sezonie letnim od 8 do 20,
jesienią, zimą i wiosną od 8 do zmroku.
W ogrodzie jest toaleta - Stokrotka.
Dla gości są miejsca do odpoczynku i w cieniu, i w słońcu, jak kto woli.
W ogrodzie można degustować zioła w Ziołowym Zakątku, a także owoce.
Wstęp do Ogrodu Marzeń jest płatny - 2 PLN od osoby.
Jest nam bardzo miło, ze ogród odwiedza tak wiele osób, gdy słyszymy z ust zwiedzających, że stworzyliśmy fantastyczne, piękne, niezwykłe miejsce, to nie tylko radują się nasze serca, ale rośnie nasza mobilizacja i wprowadzamy nowe ciekawe oferty.
Jesteśmy otwarci na sugestie i  propozycje odwiedzających ogród.
Dlatego od nowego roku wprowadzimy dodatkową usługę - atrakcję, a jeszcze we wrześniu - coś dla turystów - tylko dla seniorów -  z kamperami.




Flaga Polski z goździków biało - czerwonych, zakwitnie wiosną. 
Zrealizowana z dofinansowania do ścieżki edukacyjno - religijnej pt" Ucieczka św. Kingi".




Fasolki katalpy.



Krzew - orszelina olcholistna.

















Muzeum Kwiatów, w doniczkach rośnie bluszczyk kurdbanek. 
Gdybym posadziła więcej pędów w doniczce wyglądałby świetnie, trochę spaliło go słońce. Rosnące iglaki przy stawie coraz wyższe, więc jest nadzieja na cień.




Rozplenica japońska.















Rośnie praca na jesień - dynia, są cztery ogromne.


Zawilec japoński.




Guzikowiec zachodni.









Ogórki i pomidory mamy w ogrodzie, dotąd dopóki nie złapie zaraza. W tym roku dosyć dużo było ogórków i po usunięciu pędów okazało się, że są jeszcze przerośnięte. 
Zrobiłam pikle z ogórków przerośniętych.




Pomidory cały czas przetwarzam na różne sposoby. Na filmiku zobaczyłam jak pewien pan robi "pomidory pod kielicha", no musiałam zrobić.


I nawet podpisałam,że pod kielicha.