Od kilku lat nie myję włosów szamponem.

Spacer po ogrodzie w ostatnią niedzielę stycznia.

 

Jak dobrze, że styczeń się kończy, zima już krótsza i do wiosny jak rzut beretem.

Choć na zimy przez ostatnie lata nie ma co narzekać. Bardziej przypominają późną jesień czy wczesną wiosnę. Zimy z mojego dzieciństwa - odeszły, i dobrze. Nie tęsknię do zasp śnieżnych i siarczystych mrozów.

Ja robię porządki w ogrodzie, oczywiście o ile pogoda mi na nie pozwala. Na początku lutego będę wysiewała pierwsze warzywa na rozsady. I zaczyna się sezon ogrodniczy.

Z kwitnących kwiatów ogrodzie, jeszcze jaśmin nagokwiatowy zdobi żółtymi kwiatami.

Przy karmniku jest codziennie ruch i przyjemne dla ucha świergotanie. W tym roku nie odwiedzają nas trznadle i raniuszki. We wcześniejszych latach było ich dużo.

I film z dzisiejszego spaceru;

https://www.youtube.com/watch?v=Kj5uJ4X0b_c&t=78s

Przy karmniku ruch; dzięcioł i sikory; bogatki, modraszki, sosnówki i ub...

Monokultura? Planowanie warzywnika.

Niedzielny spacer po ogrodzie.

 

Styczeń ma się ku końcowy, i niestety zima trzyma w zimie, ani śnieg, ani mróz nie ustępują.

Jeszcze tylko luty i będziemy zachwycać się pierwszymi kolorowymi kwiatami.

Pod koniec stycznia zabieram się za prace w ogrodzie, o ile pogoda mi a to pozwoli. Bardzo się cieszymy, że udało nam się zainstalować 4 zbiorniki na deszczówkę. 4400 litrów deszczówki, bo taką łączną pojemność mają beczki, to dla naszego ogrodu już coś, plus te, które założyliśmy wcześniej.

Żeby rabaty kwiatowe zachwycały muszą mieć wodę i żyzną ziemię. Wodę już będą miały, a żyzna ziemia sama wokół roślin się tworzy, dzięki ściółkowaniu. Rośliny rosną trzeba je przycinać, a gałęzie do rębarki i w ten oto sposób mamy zrębki potrzebne do ściółkowania roślin. Podpatrujemy naturę jak ona sobie radzi i czerpiemy jej mądrości wykorzystując w ogrodzie - w myśl zasady, że w ogrodzie nic się nie marnuje.

Zapraszam na film z dzisiejszego spaceru po ogrodzie;

https://www.youtube.com/watch?v=TfsJ7DUU-Ks 

Spacer w 2 niedzielę stycznia i podziękowania.

 

Druga niedziela stycznia powitała nas piękną zimową pogodą. Ogród jeszcze odpoczywa, a ja już planuję prace w ogrodzie oraz obsadzanie warzywnika i łózek permakulturowych. Styczeń to miesiąc w którym zaczynają się pierwsze prace w ogrodzie; przycinanie agrestu, porzeczek i jabłoni, a także pierwsze wysiewy nasion kwiatów na rozsady.

Wiosnę zaczniemy z magazynem wody deszczowej i mam nadzieję, że wystarczy na potrzeby naszego ogrodu, a  problem z wodą do podlewania roślin zniknie.

I czekają kolejne inwestycje i pomysły do realizacji, potrzebne i piękne, ale o tym na bieżąco będę pisała na blogu i pokazywała na filmach. Nam pracy nigdy nie brakuje.

Czekamy z utęsknieniem na wiosnę, nasze zwierzęta też, a  do wiosny już blisko.

Film z dzisiejszego spaceru po ogrodzie;https://www.youtube.com/watch?v=39lIaJZENBo