niedziela, 23 sierpnia 2020

Ogród Marzeń i koniec wakacji.

 



Koniec wakacji, to koniec lata, gdy dzieci wracają do szkół nadchodzi jesień przyczajona za progiem.
Tegoroczna susza i ubiegłoroczna dały się we znaki roślinom w ogrodzie. Pomimo podlewania nie wyglądały dobrze, to było jedynie na przetrwanie. Nie ma ogrodu bez wody.
Cały czas pracujemy nad tym jak rozwiązać ten problem, i owszem pomysł jest będziemy go realizować. 
Liliowce i róże przekwitły jeszcze pojedyncze kwiaty gdzieniegdzie się pokazują. 
Ptaki ucichły, żaby się gdzieś pochowały, nastaje cisza....









Placki ziemniaczane z płatkami nagietka.

 

 















środa, 5 sierpnia 2020

Ogród Marzeń w sierpniu.

Drugi miesiąc wakacji już się rozpoczął, czas tak szybko biegnie, za szybko.
Wciąż kwitną liliowce, z mniejszą ilością kwiatów jeszcze róże i inne byliny.
Jedynie czego nam brakowało to wody, niebo okazało swą łaskawość i podarowało suchej ziemi trochę deszczu, a ziemia jest jak gąbka ile bym nie podlała to wszystko gdzieś wsiąka i znika. A rośliny wciąż miały sucho. W wolnej chwili buduję łóżka permakulturowe na warzywa, to już z myślą o wiośnie.
Natura nawozi swoją ziemie jesienią, dlatego i ja czynię przygotowania już teraz.