......nic nie pomaga

nie pomaga picie aromatycznych herbatek,nie pomaga kawa,nie pomaga oglądanie ogrodów i zdjęć roślin,nie pomaga wysiewanie nasion -nic nie pomaga gdy za oknem wciąż zima...W nocy śniegu napadało mnóstwo zupełnie niespodziewanie niby jeszcze zima jednak nie musi być taka dosłowna:)Wstałam o świcie chcąc nakarmić psy próbuje otworzyć drzwi...coś ciężko, myślę sobie przejdę piwnicą przez garaż to odśnieżę,próbuje otworzyć drzwi w garażu dwa nasze koty radośnie czekają na moment by wylecieć do ogrodu wiec pcham drzwi koty hops prosto w śniegowe zaspy!!!Wykonały obrót i z powrotem do domu.A w ogrodzie zawiewało,zamiatało we wszystkie strony świata i padało ...

W oczekiwaniu na wiosnę zmieniam nieco wystrój w domu żeby nam się przyjemniej i ładniej mieszkało.Trochę poprawia to humor -może w ten sposób uda nam się przywołać wiosnę gdy inne sposoby okazują się być nieskuteczne wobec wszędzie zalegającej bieli:) .A pomaga mi w tym Sylwia,która to wszystko szyje,podaję link do bloga Sylwii gdyby coś się komuś spodobało
http://mydecouart.blogspot.com/
Bardzo lubię klimaty wiejskie,sielskie ciepłe w których można spokojnie odpocząć pomarzyć.....
Na początek kuchnia i salon dostały nowe siedziska.

Po nich przyszedł czas na taras w stylu romantycznym,czekam na czas męża który zrobi nad ławką baldachim i na kwiaty glicynii które dodadzą mu piękną.

Także łóżko w salonie i fotele czekają na jakiś ubranka a ja myślę i myślę co by im pasowało póki co są ozdobne poduszeczki.

Do ubrania zostały jeszcze dwie ławki w altance,nimi zajmę się po świętach.Teraz zajmuję się porządkami i przygotowaniami do świąt.Menu przygotowane,gotowanie,pieczenie i czekanie na gości.Koniecznie muszę pokazać jakie niespodzianki uszyła mi Sylwia,ogromnie mi się podobają.A oto kot przecudny

serducho

woreczek z lawendą pachnie niesamowicie

Oby tylko zima odpuściła i poszła precz........