niedziela, 13 października 2013

Jesiennie już

jeszcze kilka dni temu wierzby szumiały zielonymi listkami a teraz wiatr kradnie im złote liście.Niesione w skrzydłach wiatru stukają w szyby niczym zbłąkany wędrowny ptak.Feeria kolorów rozgorzała w ogrodzie złoto krzyczy przed brązem,ognista czerwień przed zielenią każdy z kolorów chce odegrać główną rolę w spektaklu przygotowaną przez Naturę.
Jest to uczta dla naszych zmysłów spragnionych innych widoków,ucieczki od codzienności pędzącego świata.
A DOKĄD-czy ktoś wie?
Ogród nie zna zazdrości,złośliwości -emanuje spokojem ukojeniem duszy.Każdy zakątek mojego ogrodu pokaże Ci coś tajemniczego innego,znajdziesz w nim coś dla siebie.
Ja uwielbiam las,wodę i maleńką namiastkę przeniosłam do ogrodu aby poczuć zapach igliwia,słyszeć plusk wody.
To taki balsam na skołatane nerwy:)
Dzisiaj mieliśmy wyjątkowo ciepły i słoneczny dzień ,w ogrodzie odbywała się gra światła i cienia.
Zapraszam i Was na  wędrówkę po moim ogrodzie inspirowanym Naturą.












\














 Pozdrawiam i życzę przyjemnego niedzielnego wieczoru.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz