piątek, 8 sierpnia 2014

Poduszeczki.

Wiem moi drodzy że czekacie na kolejną relacje z moich podróży szlakami górskimi,niestety pogoda nie odpuszcza i codziennie nad ogrodem przechodzą ulewy.
W minioną środę oczywiście rankiem wyruszyłam do Barcic aby tam wsiąść do busa i dalej w drogę.Gdy czekałam na bus miałam jeszcze 5 minut przyszła taka ulewa że niemal biegłam do domu przyszłam mokra jak" Wodnik Szuwarek".Ja deszczu się nie boję choć wędrówka wtedy nie jest przyjemna ale boję się górskich potoków które niemal natychmiast wzbierają i stają się niebezpieczne.
A tak się złożyło że mam wolne tylko środy,soboty i niedziele mam ogród otwarty dla zwiedzających i muszę być w ogrodzie. I tu trochę się pochwalę, ten pomysł spodobał się moim sąsiadom i razem ze swoją rodziną czy znajomymi spacerują po ogrodzie.Ja się bardzo cieszę i tym którzy odwiedzają "Ogród Marzeń"bardzo dziękuję.
Tak chciałam aby czuć się w ogrodzie swobodnie tak jak w parku,ja czasem coś grzebię w ogrodzie czasem coś robię w domu,na dzieci które przychodzą do ogrodu mam"oko"żeby sobie krzywdy nie zrobiły.Ale niech moja obecność w ogrodzie czy jej brak nikogo nie krępuje.
Mieszkańcom wyraźnie brakuje takiego miejsca na spacery,gdzie można by sobie usiąść popatrzyć,odpocząć.
A w ogrodzie powoli ale jednak realizujemy a właściwie budujemy pewien domek,który dla niektórych będzie czymś" nietypowym",u nas wszystko jest nietypowe my sami zresztą też:)
I chcielibyśmy w tym roku zakończyć jego budowę,ponieważ w przyszłym roku jeśli dopisze nam zdrowie i finanse będziemy chcieli zrobić" coś" to dopiero będzie niezwykłe i nietypowe bo w najbliższej okolicy a nawet tej dalszej nic takiego nie ma.Przynajmniej ja nie widziałam i nie słyszałam.
A ponieważ pogoda zmusza do siedzenia w domu żeby nie marnować czasu postanowiłam zrobić coś pożytecznego,potrzebnego i ciekawego.
Bardzo długo szukałam przeglądając sklepy internetowe i blogi,poduszek i siedzisk do altanki.Takich aby pasowały do klimatu ogrodu i gdzieś natknęłam się na bloga w którym pani wyszywała woreczki na zioła.A mnie przyszedł pomysł aby właśnie takie poduszeczki sobie wyszyć z motywami kwiatowo-ziołowymi.Kupiłam kremowy materiał/len/ i do wyszywania się zabrałam.Poduszek będzie 6,aktualnie wyszywam piątą.Nie oceniajcie mnie zbyt surowo bo robię to pierwszy raz, no może drugi bo wyszywałam etykietki na wino i nalewki.
Na chwilę obecną nie mam pomysłu jaki materiał wybrać na siedziska,musi być grubszy odporny na ścieranie i ciemniejszy a może w jakieś wzory,żeby się nie brudził.
Jak macie jakieś pomysły to bardzo proszę o pomoc ja pokażę jak wyglądają te poduszeczki.
Każda z poduszek będzie miała zrobiony na szydełku ozdobny jeden bok.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz