wtorek, 17 lutego 2015

Kolejne marzenie się realizuje.

Razem z mężem i synem zaczęliśmy prace nad kolejnym naszym pomysłem.Pracy przed nami będzie bardzo dużo i na pewno nie uda nam się zakończyć w ciągu roku całego "czegoś", a to dlatego że jak zawsze wszystkie prace wykonujemy sami.
A co to będzie zdradzić nie mogę, ponieważ to będzie pytanie konkursowe.
Jeśli czas pozwoli to pod koniec lata lub na początku jesieni chcemy zorganizować konkurs zarówno dla mieszkańców naszej miejscowości jak i też dla czytelników bloga.Myślę że kto zna moje pasje to z łatwością odpowie na pytanie konkursowe.
Dlaczego konkurs będzie później?
Bo właśnie sprawdzam przepisy naszego cudownego prawa czy mogę taki konkurs zorganizować.
I dlatego że trudno wyobrazić sobie coś czego jeszcze nie ma:)
Wracając do "czegoś" to właśnie wykonaliśmy fundamenty które sobie schną i czekają na dalszy etap.
Podczas wykonywania tych prac było ciepło i słonecznie,leżący śnieg zaczął szybko topnieć zrobiło się mokro i straszne błoto.Od ciężkich taczek z betonem zrobiły się koleiny ale jak to w powiedzeniu" żeby mogło byc lepiej musi być gorzej". Dzisiaj trochę zasypałam i wyrównałam te dziurska ziemią, wkrótce zazieleni się trawa i znowu będzie ładnie.
Pamiętajcie że aby zrealizować swoje marzenia wszystko co budujemy w ogrodach czyli garaże,wiaty,altany,budynki gospodarcze,stawy,oczka wodne,baseny,szklarenki czy zimowe ogrody trzeba koniecznie wcześniej zgłosić we właściwym urzędzie.
Jeśli tego nie zrobimy urzędy zrujnują nasze kieszenie,zapewnią nam mnóstwo nie chcianych atrakcji typu bieganie od urzędu do urzędu i sporo różnych chorób do wyboru.
Więc lepiej nie drażnijmy się z urzędami i zanim zaczniemy coś robić uzyskajmy ich zgodę.
Od tego też i my zawsze zaczynamy najpierw wizyta urzędowa przedstawienie naszych projektów,opisy,obrazki odczekanie odpowiedniego czasu i do roboty!!!!do roboty!!!!
Tak wygląda ogród po pracach.

Pomimo zniszczeń kwiaty bardzo dobrze sobie radzą i mówią jesteśmy gotowe:)
Pasmo Radziejowej.
Robiąc to zdjęcie przypomniała mi się trochę śmieszna sytuacja.
Otóż po mroźnej nocy o świcie wyszłam w szlafroku na taras i robiłam zdjęcia.
Nie wiem dlaczego tak wcześnie obudził się mąż przyszedł i mówi;
Co ta kobieta robi na takim zimnie?
(Ja) A kto mi kupił aparat?Uczę się robić zdjęcia.
(Mąż) O Matko!!!



Płoną góry,płoną lasy,nim je zgasi zmierzch......./Czerwone Gitary/

Popowice
Ponieważ ileś dni temu obchodziliśmy rocznicę nie okrągłą jeszcze i tylko we dwoje, mąż zadedykował mi piosenkę której nie znałam może słyszałam ale jakoś nie zapisała się w mej pamięci.
Niemniej słowa tej piosenki doskonale odzwierciedlają nasze wspólne dwadzieścia lat trzy:)Mąż nie mógł wybrać lepszego tekstu i chyba bardziej miał na myśli mnie:)

Taka miłość w sam raz.     Michał Bajor










Ona trwała nie długo, nie krótko
Dla miłości najlepszy to czas
Niosła tyle radości co smutku
I wszystkiego w niej było w sam raz
Tyle ile potrzeba słodyczy
Przy czym wcale nie było jej brak
Krzty goryczy, co jakby nie liczyć
Nadawało wytworny jej smak

Trochę chmur, trochę słońca
Coś z początku, coś z końca
Trochę pieprzu, ciut mięty
Część dróg prostych, część krętych
Ciut poezji, ciut prozy
Trochę plew, trochę ziarna
Taka miłość, taka miłość
W sam raz, idealna

Była taka dokładnie jak trzeba
Miała zalet tak wiele jak wad
Tyle piekła w niej było co nieba
Taka miłość w sam raz, akurat
Chyba zgodzisz się ze mną, kochana
To rzecz pewna, jak dwa razy dwa
Nasza miłość jest raczej udana
Zażywajmy więc póki się da

Trochę chmur, trochę słońca
Coś z początku, coś z końca
Trochę pieprzu, ciut mięty
Część dróg prostych, część krętych
Ciut poezji, ciut prozy
Trochę plew, trochę ziarna
Taka miłość, taka miłość
W sam raz, idealna

Choć nie zawsze nam miłość
Swe uroki odkrywa
Jednak jakby nie było
Jest po prostu prawdziwa

Trochę chmur, trochę słońca
Coś z początku, coś z końca
Trochę pieprzu, ciut mięty
Część dróg prostych, część krętych
Ciut poezji, ciut prozy
Trochę plew, trochę ziarna
Taka miłość, taka miłość
W sam raz, idealna

Pozostaje mi życzyć Wam takiej:)

2 komentarze:

  1. A zatem pewnie to dwudziesta trzecia rocznica ("dwadzieścia lat trzy") skoro piszesz nie okrągła :)
    Z tej też okazji życzę Wam długiego szczęśliwego życia takiego jakie sobie wymarzyliście, no i po drodze realizacji wszystkich przedsięwzięć i tego nowego oczywiście :)
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak Ewo dwudziesta trzecia do srebrnych godów jeszcze dwa lata.Zamierzamy dzielnie wytrwać i zaliczyć kolejne rocznice :)
    Bardzo dziękuję za życzenia i serdecznie Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń