Dzień Świętego Walentego powszechnie znany jako Walentynki ,to szczególny dzień w Ogrodzie Marzeń.
Po raz pierwszy zakwitł mi właśnie dzisiaj Jaśmin nagokwiatowy,malutkim, intensywnie żółtym i bardzo delikatnym kwiatuszkiem.
Ogród podarował mi wspaniały prezent,bo czy może być coś piękniejszego dla ogrodnika jak kwitnące rośliny odwdzięczające się za pracę cudownymi kwiatami.
Jaśmin nagokwiatowy w naszych ogrodach gości bardzo rzadko,a szkoda bo o tej porze roku oprócz kwitnących oczarów i ranników także i jaśminy zdobią kwiatami.
Ja posadziłam jaśmin przy rynnie tuż przy tarasie, ponieważ potrzebuje podpory.
Rośnie sobie w kąciku między ścianą a schodami.W takim miejscu ma zapewnioną ochronę przed wiatrami ,zaś z przodu rabaty osłaniają go gęste liście jukki karolińskiej.
I dodatkową zaletą jest to, że mam go prawie pod nosem co pozwala mi cieszyć się jego zimowymi kwiatami.
Przeprowadziłam próbę kiełkowania nasion zebranych latem w ogrodzie.Są tu nasiona lwiej paszczy,ślazówki,różne odmiany aksamitki i żeniszek.
Wszystkie nasiona wykiełkowały, choć korzonki żeniszka i lwiej paszczy trzeba oglądać pod szkłem powiększającym.Nasiona podczas dolewania wody się pomieszały, ale nie ma to dla mnie znaczenia liczą się korzenie.
Ja już nie mogę się doczekać wiosny .Pozdrawiam serdecznie .
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę,usycham z tęsknoty:)
UsuńFajny wpis. Widzę, że już Pani zapowiada wiosnę :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie.Oj tak, u mnie już wiosennie i wkrótce otwarcie ogrodu dla zwiedzających który jest czynny od 15 marca,ale jeśli utrzyma się taka pogoda to otwarty będzie wcześniej.
Usuń