sobota, 17 lutego 2018

February in the Garden of Dreams.




Zima nie odpuszcza ,rozpanoszyła się na dobre i wciąż jest z nami .
Mogę ,biadolić i narzekać na to niemiłe towarzystwo , ale co to da ? i czy to coś zmieni - pewnie nic .
Za to dzieci mają frajdę z takiej ilości śniegu , w ruch poszły sanki i narty .
Teraz w Małopolsce zaczęły się ferie zimowe , a niech dzieci mają śnieg - niech się cieszą .
Ja siedzę pod kocykiem z herbatą i też się cieszę , bo przygotowuję się do pewnego projektu - pomysłu , a czasu niewiele zostało .
Wiosna skradnie mój czas dla ogrodu , dlatego teraz pracuję intensywnie , żeby się dobrze do tego przygotować . Po raz pierwszy wystąpię w takiej roli i chciałabym , aby wszystko wypadło jak najlepiej .
W ogrodzie zajmuję się przycinaniem , jest przy tym dużo pracy .
Był czas , że drzewa i krzewy stały jak zaczarowane , rosły zaledwie trochę w ciągu roku , teraz rosną jak szalone - a ja je tnę i tnę .
Lubię gąszcz w ogrodzie , ale na smyczy i pod kontrolą . Gdybym im pozwoliła na trochę swobody opanowałyby ogród natychmiast , zawładnęłyby każdą wolną przestrzenią zawłaszczając ją tylko dla siebie - potrafią być bardzo zaborcze . Dlatego biegam z piłami i sekatorami , raz w jedno miejsce , potem w następne i ciągle jeszcze jest jakiś zapomniany kącik , żeby go przystrzyc i nadać mu odpowiednią fryzurę .





 


 


 


 
 


 


 


 


 



 


 
 


 


 


 


 


 


 
 
 
 


 
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 





2 komentarze:

  1. Sliczna zima;
    u mnie mrozi niemalże każdego dnia i to solidnie ale śniegu już nie ma; mam nadzieję, że spadnie nowy
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można powiedzieć , ze zima u mnie jak z obrazka , biała i mroźna, a do wiosny już bliziutko .Pozdrawiam :)

      Usuń