niedziela, 8 kwietnia 2018

April in the Garden of Dreams.

 
 
 
Kwietniowe słońce mocniej przygrzało i rośliny wybudziły się ze snu.
I jak sama nazwa miesiąca mówi - ogród obsypał się kwieciem. Soczysta, pierwsza zieleń pojawiła się na trawnikach, a na nich liczne stokrotki, pierwiosnki, zawilce gajowe i kokorycze.
Na rabatach kwitną narcyzy, hiacynty, cieszynianka, a czas, kwitnących krokusów powoli już przemija.
Wokół stawu tętni życie, jak co roku woda przyciąga mnóstwo ropuch, kumaków górskich, salamandry plamiste i niezliczoną ilość  owadów. Także ptaki bardzo chętnie korzystają z dobrodziejstwa wody.
Wszystkie mieszkania dla szpaków w ogrodzie zostały już zajęte, wysprzątane i na nowo umeblowane. Przed nimi czas wysiadywania jaj.
Do ogrodu wprowadziły się dzikie gołębie, ciągle gruchają mi nad głową podczas pracy przy roślinach.
Nadszedł długo oczekiwany dla miłośników roślin - wiosenny czas, czas radości i ogromnej pracy.
Od naszej pracy będzie zależał wygląd ogrodu i zdrowotność roślin.
My w  ogrodzie zawsze wprowadzamy drobne, czasem większe zmiany, aby stał się jeszcze bardziej ciekawy i atrakcyjny.


Tabliczki metalowe wygrawerowane przez męża, teraz każdy bez trudu przeczyta nazwę i co najważniejsze będą służyły długie lata. Na plastikowych musiałam trzy razy w ciągu roku poprawiać nazwy, z czasem nazwy stawały się słabo czytelne i poprawianie 500 nazw zajmowało sporo czasu.
 

Krokusy już przekwitły.
 


 

 

 

 

Cieszynianka wiosenna.
 


Narcyzy.
 

Odmiana miniaturowa.

 

Hiacynty.

 

 

Za lamusem zbiornik zbiera wodę deszczową tak bardzo cenną dla ogrodu. W ogrodzie magazynujemy około 1500 litrów wody deszczowej.
 

W płocie zagrody Qrnej Chaty wstawiliśmy szybę, żeby można było podglądać ptactwo kurnikowe.
 

 

Czosnek olbrzymi.
 

 

 
Abisynka. Za abisynką jest widoczna druga część przydomowej biologicznej oczyszczalni ścieków - czyli złoże żwirowo - trawiaste. Na studzience założyliśmy pompę, która dostarczy dla ogrodu dodatkowe źródło wody. Trzeba pamiętać, że tą wodą nie wolno podlewać warzyw, drzew i krzewów owocowych. My wykorzystamy z niej wodę wyłącznie do podlewania roślin doniczkowych i roślin oddalonych od warzywnika. Abisynka wymaga jeszcze obsypania ziemią i podłożenie kamienia na którym będzie stało wiadro.
 
 


 


Leśny Zakątek.
 


Weranda przy Muzeum Kwiatów.
 


 


 


Altanka.
 


Muzeum Kwiatów.
 

Umieściliśmy tylko część zebranych eksponatów, na umieszczenie pozostałych zabrakło czasu i siły. Następne też będą tylko trochę później.
 


 


 
 


 


Obrazy kwiatowe. Jak w ogrodzie będą rozkwitały kwiaty, to co ciekawsze, będą trafiały do ramek.
 


 
 


 
 


Stokrotki.
 


Pierwiosnek.
 


Zawilec gajowy.
 




Żywiec gruczołowaty.


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


 


8 komentarzy:

  1. Pięknie :-) widać wiosna na całego... U nas dopiero krokusiki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, chyba tak i niech już tak zostanie. Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Fantastycznie. Bardzo przyjemnie w Waszym ogrodzie. Wiosna chyba już postanowiła się rozbudzić tak na serio. :)) Niech ogród Wasz pięknie zabarwi się w wiele barw. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, oby chciała zostać, i oczywiście ciepła. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Tabliczki z nazwami roślin perfekcyjnie wykonane.
    Zbiornik na wodę jest znakomitym pomysłem. Ja mam dwie beczki bez kranów i czerpanie z nich wody jest nieco uciążliwe. Być może wykorzystam Twój pomysł.
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tabliczek metalowych bardzo się cieszę, nie będę musiała poprawiać nazw, tak jak na plastikowych. Mam jedną mniejszą beczkę bez kranu i jest to niezbyt dobry pomysł. Trzeba się namęczyć, a ile razy ochlapałam się wodą podczas wyciągania wiadra. Jeśli można sobie ułatwić pracę , to trzeba z tego skorzystać.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń