Złotą Polską Jesień odziera z kolorów - wiatr, kradnie liście i bałagani w ogrodzie. Jeszcze mamy kolorowo i jeszcze są kwiaty. Ja prawie codziennie urządzam sobie Tour de Garden z grabiami, tak z kąta w kąt. Ale dopóki nie spadnie ostatni liść, ćwiczenia w ogrodzie mam zapewnione.
Oprócz grabienia, wreszcie, zabrałam się za wydobywanie ziemi kompostowej z kompostownika.
Kompostownik zrobił się olbrzymi, a do wiosny trzeba przygotować miejsce na nowe odpady zielone.
Ziemię rozrzucam na grządki wzniesione i przykrywam liśćmi. Dlaczego? Dlatego, żeby ziemia nie przesychała i nie rosły chwasty.
Film z dzisiejszego spaceru po ogrodzie;
I trochę natury;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz