Jak ja lubię bujną wiosnę, można rzec - mieszkam w gąszczu. Otwieram drzwi tarasowe i ogród....
Szkoda tylko, że tak bardzo się ochłodziło, wiem, wiem - kwiecień plecień...
Rośliny wprawiły mnie w zdumienie z każdym rokiem lepiej rosną, jednak w tym roku są nieprawdopodobnie dorodne, może to uwertura radości, szczęścia. Wierzę, że czegoś dobrego.
Zmiany w ogrodzie zachodzą teraz bardzo szybko, jedne rośliny przekwitają inne z kolei cieszą oko i
pysznią się swoimi kwiatami. A wśród tej zieleni skrywa się chór ptasi, który od świtu rozpoczyna swoje trele. Nawołują się, przekrzykują, kto głośniej, kto piękniej. Łączą w pary i pośpiesznie budują swoje gniazda. Cudowna wiosna.
Film z dzisiejszego spaceru;
https://www.youtube.com/watch?v=_sD2QlgiGpI&list=UULFp6JpO6QezAExOwV8r9JwRA&index=1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz