niedziela, 26 września 2021

4 niedziela września i spacer po ogrodzie.

 


Koniec września, po pięknym lecie zostały piękne wspomnienia i czas na spadające kolory w ogrodzie. Jesień skrada się pomiędzy drzewami i szeleści swoją suknią.

Liście już lecą z drzew i krzewów tworząc barwne kobierce. A my czekamy na Babie lato i Złotą Polską Jesień utkaną z pajęczych nitek falujących na wietrze. 

Ogród wymaga jeszcze dużo pracy i wielu przygotowań, aby wiosna i lato były piękne, bogate w plony i okazałe kwiaty.

Ostatnie owoce i warzywa przerabiam i pakuję w słoiki:)

Gdy uporam się z pracami typowo ogrodowymi przyjdzie czas na drobne remonty i poprawki.

I film z dzisiejszego spaceru po ogrodzie;

https://www.youtube.com/watch?v=1_Wri8gIDkg















niedziela, 19 września 2021

Trzecia niedziela września.

 



I jesień maluje kolory w ogrodzie, zieleń ustępuje miejsca żółci, czerwieni, purpurze i brązom.

Wiatr zrywa liście i rozrzuca po trawniku, oj trzeba grabie szykować. 

Wiem, że jest wielu zwolenników nie grabienia liści jesienią w ogrodzie, ponieważ dają schronienie owadom. I ja się z tym zgadzam. Są miejsca w których grabienie liści można odpuścić.

W naszym ogrodzie trawnika jest niewiele, gdybym wszystkie liście zostawiła na trawniku, to wiosną nie miałabym trawy. A dla osób spacerujących po ogrodzie zostawione liście mogłyby być niebezpieczne zwłaszcza po deszczu, czy przymrozkach.

Będę więc miała sporo pracy z grabieniem liści. Liście wykorzystuję na kilka sposobów; daję jako ściółkę w kurniku, rozkładam w warzywniku i na łóżkach permakulturowych i daję na kompostownik.

W myśl zasady, że w ogrodzie nic się nie marnuje.

W ogrodzie kwitną jeszcze róże, hibiskusy, rozchodniki, wrzosy, aksamitki, dalie, szarłaty i dwa liliowce.

I film z dzisiejszego spaceru;

https://www.youtube.com/watch?v=XgSBuKXEB9Y&t=206s


































niedziela, 5 września 2021

1 niedziela września, i spacer po ogrodzie.

 



Pory roku biegną tak szybko, nieubłagalnie i nic nie można zrobić, aby zatrzymać lato. 

Ja mam to szczęście, że mieszkam w ogrodzie i cały czas obserwuję zmieniające się pory roku, miesiące czy dni. Ponieważ tak naprawdę każdy dzień jest inny. 

W ogrodzie już czuć i widać jesień, na razie to delikatne muśnięcia kolorowej sukni Pani Jesieni. Wkrótce jej suknia zamieni się w płaszcz. 

Ziemia już nie pachnie ziołami  i owocami, teraz pachnie grzybami i liśćmi.

Kwitnących roślin jeszcze dużo, choć z każdym dniem coraz mniej - niestety.

Pracy w ogrodzie mam bardzo dużo. Staram się wykonać jak najwięcej prac, aby wiosną mieć mniej.

Zapraszam na niedzielny spacer po ogrodzie;

https://www.youtube.com/watch?v=geAMLnr39-4