Wrześniowe słońce tak przyjemnie świeciło że ociągałam się trochę i wydawało mi się że idę wolno a na Rynku w Piwnicznej byłam w samo południe.
Całą trasę bardzo polecam na jesienne wędrówki nie jest trudna,podejście za leśniczówką w Łomnicy Zdrój wymaga trochę wysiłku i kondycji ale później jest już tylko lepiej.Do tego wspaniale widoki zwłaszcza czerwony szlak, a żółty do Piwnicznej jest tak cudny widokowo że wcale się nie chce iść dalej tylko patrzeć i podziwiać.Najładniejszy jest punkt widokowy Szałasy Jarzębackie.
Zajrzałam do Łazienek w Piwnicznej wokół nich odnowiono ogród a także drogę,chodnik spacerowy wzdłuż Popradu z pięknymi stylowymi lampami.A na wzmocnionym brzegu rzeki Poprad jest ścieżka spacerowa.Teraz bardzo mi się Piwniczna Zdrój podoba zmiany następują bardzo szybko.
Chcę i z Wami podzielić się przyjemnymi wrażeniami ze szlaku i nowym zdecydowanie ładniejszym wyglądem Piwnicznej Zdrój.
Do lasu na grzyby-bo rosną smakowite grzybki:)
Poranne mgły zostawiam w dolinie.Uwielbiam zdjęcia z mgłą są takie tajemnicze pełne magii.
Łazienki
Ona młode lata przypomniała mi
Gdy do Rynku na spacer tędy szłam
Drewniane chatki ,kamienny bruk nie zmienił czas
Ktoś zabrał cień,przyjemny chłód w letni czas......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz