Kinderdijk-holenderska wieś położona na polderze,do którego osuszania zbudowano system wiatraków z których do dziś zachowało się dziewiętnaście.
Wiatraki są zamieszkałe,a jeden z nich jest udostępniany turystom .My niestety za późno przyjechaliśmy i wiatrak opuszczali ostatni zwiedzający.
Nazwa tej wioski wywodzi się z pewnej legendy.
W 1421 r Holandię nawiedziła jedna z największych powodzi .Woda przerwała wały ochronne i wdarła się do polderów.
Pewien rybak który obserwował całe wydarzenie w pewnej chwili zauważył w nurcie rzeki koszyk.na krawędzi którego chodził kot,próbując utrzymać równowagę tak,aby woda nie wlała się do środka.
Fale wyrzuciły koszyk z kotem na brzeg i okazało się,że w środku znajduje się dziecko.
Na cześć tego wydarzenia wieś została nazwana Kinderdijk-co oznacza"Dziecięca Grobla".
Wieś przyciąga turystów z całego świata,a we wrześniu dodatkową atrakcją są oświetlone wiatraki.
Na dalsze zwiedzanie wioski wyruszyliśmy na rowerach i jeździliśmy aż do zmierzchu.
Ptactwo bagienne którego w Holandii mnóstwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz