Wczoraj po raz dwudziesty szósty w całej Polsce zagrała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Było głośno , wesoło , kolorowo i radośnie .Jak mówią niektórzy -letnia zadyma w środku zimy.
W każdą drugą niedzielę stycznia otwierają się nasze serca i kieszenie , bo wtedy odbywa się finał tej jedynej w swoim rodzaju akcji charytatywnej .Choć ten jeden dzień w roku jest wyjątkowy -to nasze serca pracują cały rok i myślę , że Wasze też .
Także sztab WOŚP w Starym Sączu , po raz piąty zorganizował finał w Kinie Sokół .
Były występy dziecięcych zespołów , teatr z Gostwicy ,teatr Integracyjny Gniazdo ,Kuki i Michu ( Hip Hop) , występ magika ,licytacje różnych przedmiotów i loterie na które starosądeczanie nie żałowali grosza . Były pyszne przekąski . I gwiazda wieczoru zespół Legend of Kazimierz .
Dziecięcy zespół -Spod Prehyby .
Zespół grający muzykę bałkańską , cygańską i turecką .
Też jestem miłośniczką WOŚP :)
OdpowiedzUsuń