Gdy mieszkałam w Nowym Sączu do lokalu wyborczego miałam zaledwie kilkadziesiąt kroków.
Teraz mieszkając na wsi, aby oddać głos w wyborach, to jest już wycieczka, - samochodem.
Pieszo byłoby to kilka kilometrów. Gdy tylko to możliwe całą rodziną korzystamy z tego przywileju wolności.
W tym roku wypada bardzo ważne dla Polaków Święto Niepodległości, ale wraz z tym świętem jest też inna bardzo ważna data o której się nie pisze, nie mówi i pewnie nie wszyscy wiedzą.
28 listopada 1918 na mocy dekretu Tymczasowego Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego obchodzimy 100 rocznicę nadania praw wyboczych czynnnych i biernych, kobietom. to nie stało się samo.
Kobiety były pierwszą siłą walczącą o wolność dla wszystkich. Za tą walkę były więzione, bite, szykanowane, poniżane i zabijane.
Przed tą datą o losach narodu, kto będzie w nim sprawował władzę, decydowali możni panowie i księża.
Kobiety i ludzie biedni nie mieli żadnych praw.
Dlatego dzisiaj, gdy słyszę od osób wykształconych, którzy uważają siebie za inteligentnych, że do wyborów nie idą, bo nie ma dla nich odpowiedniego kandydata - to ręcę opadają.
Jaki wy dajecie przyklad swoim zachowaniem.
Idźmy do wyborów niezależnie od poglądów politycznych, religijnych czy społecznych, oddajmy w ten sposób hołd dla tych, którzy nam tę wolność - wywalczyli i ofiarowali.
Witaj! Zdecydowanie popieram! Idźmy na wybory! Bo to nie tylko nasze prawo, ale i obowiązek społeczny. A jeśli chodzi o prawa wyborcze... W Polsce kobiety uzyskały je znacznie wcześniej niż w wielu obecnie rozwiniętych krajach. Przykładem może być chociażby Hiszpania. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWitam Cię.
UsuńDziękuję, bo polskie kobiety są najładniejsze, najlepsze, najbardziej nowoczesne i waleczne :) Pozdrawiam.