środa, 12 lutego 2020

Luty w Ogrodzie Marzeń.



Przyszedł luty dni już dłuższe i wiosna zbliża się  wielkimi krokami.
Nasze ogrody po zimie wyglądają dość marnie i prace porządkowe nas nie ominą, ale to dobrze, ruch na świeżym powietrzu jest wskazany dla każdego. To hortiterapia czyli leczenie ogrodem za pomocą wszystkich zmysłów. Posiadacze choćby kawałka zielonej oazy wiedzą, że nawet chwila spędzona w ogrodzie poprawia stan psychiczny, czujemy się zrelaksowani, pełni radości, szczęśliwi, dostajemy wiatr w żagle. Sam Hipokrates twierdził, że "przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie".
W Ogrodzie Marzeń mamy zdecydowanie czynną hortiterapię, a ponieważ jest ciepło, jak zwykle nie mogę się powstrzymać i wzięłam się za porządki w ogrodzie.
W ubiegłym roku kolorowe krokusy posadzone na trawniku zakwitły 16.02, od kilku lat zapisuję w zeszycie kiedy zaczynają kwitnąć wiosenne kwiaty i kiedy przekwitają. I właśnie w ubiegłym roku zakwitły najwcześniej, czy w tym roku będzie podobnie, nie wiem. Ale liście krokusów już są i wyraźnie widać ich kępy.

Piję sok brzozowy, zamrożony w ubiegłym roku.


Jaśmin nagokwiatowy wciąż kwitnie.



Biblioteka Ogrodu Marzeń.









Parking na rowery, Ogród Marzeń zaprasza rowerzystów.




Wyżej pisałam o krokusach, wróciłam z ogrodu, bo kury czyniły straszny hałas więc poszłam sprawdzić o co ten wrzask, patrzę - a krokusy już w pąkach. 


Czosnki  ozdobne w goździkach już się wychylają.




3 komentarze:

  1. Ogród jak zawsze piękny. Zgadzam się, ja mam tylko balkonowy ogród, a praca w nim powoduje, że czuję się szczęśliwa. Jest tak, że przebywanie z roślinami nas leczy. Kochana Matka Natura.

    Pozdrawiam cieplutko. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, i ogród balkonowy czyni cuda, on także wymaga dużo pielęgnacji. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Te małe drzewko na zdjęciu jest piękne :) Nie wiem co to za gatunek, ale sam mam w domu kilka drzewek bonsai - wole to niż kwiatki :)

    OdpowiedzUsuń