Moje ogrodowe perełki część II
Mam w ogrodzie krzewy i drzewa na które" chucham i dmucham"żeby chciały rosnąć najlepiej szybko,ale nic z tego rośliny mają swój czas i jak ktoś kiedyś powiedział:"ogród uczy cierpliwości'-trzeba pielęgnować i czekać:)Ja bardzo lubię drzewa i krzewy bo są -zmienne......o każdej porze roku inne,wiosną cieszą ciekawymi przyrostami,latem kwiatami,liśćmi ,a jesienią kolorami,zimą też nie są nudne odsłaniają niezwykłe pnie,pogiętą kolorową korę.Jest więc kilka takich z których jestem niezwykle dumna.Nie ma chyba nikogo kto przeszedłby obojętnie koło jodły koreańskiej"Silberlocke"ma skręcone igły w kolorze zielono-srebrzystym i granatowe szyszki,na mojej była jedna szyszka.....gdzieś zniknęła,podejrzewam że to sprawka ptaków których w ogrodzie coraz więcej.
Jodła górska "Compacta"-trochę podoba do wyżej wymienionej jodły jeżeli chodzi o zabarwienie igieł -kolor srebrzysty.Rośnie bardzo powoli .
I moje ulubione powojniki o szybkim wzroście,kwitną do mrozów.Po przekwitnięciu zdobią je puchate owocostany-takie peruczki tak je nazywam:)Powojnik"Bill MacKenzie"
Hortensja bukietowa której kwiaty najpierw są białe a potem zmieniają kolor na różowy i przyjemnie pachną.Mają jeszcze ta zaletę że nadają się na suche bukiety i mogą bardzo długo być w wazonach.

W szklarence jeszcze pomidory i ogórki.
Mam w ogrodzie krzewy i drzewa na które" chucham i dmucham"żeby chciały rosnąć najlepiej szybko,ale nic z tego rośliny mają swój czas i jak ktoś kiedyś powiedział:"ogród uczy cierpliwości'-trzeba pielęgnować i czekać:)Ja bardzo lubię drzewa i krzewy bo są -zmienne......o każdej porze roku inne,wiosną cieszą ciekawymi przyrostami,latem kwiatami,liśćmi ,a jesienią kolorami,zimą też nie są nudne odsłaniają niezwykłe pnie,pogiętą kolorową korę.Jest więc kilka takich z których jestem niezwykle dumna.Nie ma chyba nikogo kto przeszedłby obojętnie koło jodły koreańskiej"Silberlocke"ma skręcone igły w kolorze zielono-srebrzystym i granatowe szyszki,na mojej była jedna szyszka.....gdzieś zniknęła,podejrzewam że to sprawka ptaków których w ogrodzie coraz więcej.
Jodła górska "Compacta"-trochę podoba do wyżej wymienionej jodły jeżeli chodzi o zabarwienie igieł -kolor srebrzysty.Rośnie bardzo powoli .
I moje ulubione powojniki o szybkim wzroście,kwitną do mrozów.Po przekwitnięciu zdobią je puchate owocostany-takie peruczki tak je nazywam:)Powojnik"Bill MacKenzie"
Powojnik"Duchess of Albany"-ma bardzo ciekawe czerwone kwiaty które przypominają tulipany.
Krzew -Barbula,zaczyna kwitnąć w sierpniu i do mrozów obsypany niebieskimi kwiatami,pachnącymi i chętnie odwiedzanymi przez owady.Zbliżając się do krzewu słychać z daleka bzyczenie pszczół i innych korzystających z jej kwiatów.
Perowskia-bylina,krzew o wyprostowanych pędach w kolorze srebrzystym i niebieskich kwiatach kwitnących latem do mrozów.Kwiaty pachną "ziołowo"i przyciągają owady.Ja właśnie takie lubię rośliny dzięki którym mój ogród jest w ruchu są ptaki,owady,drobne zwierzęta bez nich nie ma ogrodu.
A to moje ulubione niezawodne krzewy -hortensje.Hortensja dębolistna i jak sama nazwa mówi liście są w kształcie liści dębu,teraz jesienią przebarwiają się na czerwony kolor.
Jesień zajrzała w każdy zakątek ogrodu,rozlała ciepłe,ogniste barwy.spacer po ogrodzie to cudowny relaks zwłaszcza że pierwsze październikowe dni są pogodne i bardzo ciepłe .Mamy prawdziwa "złotą jesień".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz