W ostatni weekend sierpnia odbywa się po raz kolejny Starosądecki Jarmark Rzemiosła Artystycznego,czyli wczoraj i jeszcze dziś.Kolejna plenerowa impreza na starosądeckim rynku.Na ten Jarmark czekam zawsze z ogromną radością i niecierpliwością,po prostu kocham takie miejsca nie będę się powtarzała Ci co mnie znają wiedzą:)
Uwielbiam pracę twórców ludowych którzy wykonują je z pasją i zostawiają jakąś cząstkę siebie w tych pracach.
Post będzie długi i zdjęć mnóstwo proszę o cierpliwość i wytrwanie do końca także tych którzy "folkowych"imprez nie lubią.Zachęcam gorąco tych co maja różne talenty aby przyjechali do Starego Sącza w następnym roku i pokazali wszystkim swoje pasje.
Z każdego Jarmarku przywożę jakąś pamiątkę tym razem kupiłam obraz olejny malowany na płótnie,oglądajcie pilnie a zobaczycie jaki i co przedstawia:)
W ponad 100 kramach goście z wielu miejscowości z Polski a także ze Słowacji i Węgier prezentowali wyroby z drewna,filcu,obrazy malowane na szkle,olejne na korze,rzeźby,płaskorzeźby,wyroby z gliny,wikliny,broń średniowieczną,hafty,koronki,świece,decoupage i wiele innych.
Było na co popatrzeć i w czym wybierać.
Swoje rzemieślnicze umiejętności prezentowali;wikliniarz,bednarz,kowal i dziegciarz.
Fantastyczna okazja żeby pokazać dzieciom i młodszemu pokoleniu zawody których już jest bardzo niewiele, choć coś zaczyna się jakby coraz bardziej doceniać pracę twórców ludowych.
Jarmarkowi towarzyszyły występy zespołów muzycznych i regionalnych,jak Jarmark to musi być głośno i wesoło.
I kramy z przeróżnymi wyrobami.
Regionalne potrawy.
Zespół Sądeczoki.
Jesteśmy już u progu lata niestety,lato minęło tak szybko przeszło obok nas choć obdarzyło nas słoneczną pogodą.Nie będzie już ciepłych wieczorów na tarasie z kumkaniem żab,świtów ze śpiewem ptaków....A jak próg lata to oczywiście słoneczniki:)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam pracę twórców ludowych którzy wykonują je z pasją i zostawiają jakąś cząstkę siebie w tych pracach.
Post będzie długi i zdjęć mnóstwo proszę o cierpliwość i wytrwanie do końca także tych którzy "folkowych"imprez nie lubią.Zachęcam gorąco tych co maja różne talenty aby przyjechali do Starego Sącza w następnym roku i pokazali wszystkim swoje pasje.
Z każdego Jarmarku przywożę jakąś pamiątkę tym razem kupiłam obraz olejny malowany na płótnie,oglądajcie pilnie a zobaczycie jaki i co przedstawia:)
W ponad 100 kramach goście z wielu miejscowości z Polski a także ze Słowacji i Węgier prezentowali wyroby z drewna,filcu,obrazy malowane na szkle,olejne na korze,rzeźby,płaskorzeźby,wyroby z gliny,wikliny,broń średniowieczną,hafty,koronki,świece,decoupage i wiele innych.
Było na co popatrzeć i w czym wybierać.
Swoje rzemieślnicze umiejętności prezentowali;wikliniarz,bednarz,kowal i dziegciarz.
Fantastyczna okazja żeby pokazać dzieciom i młodszemu pokoleniu zawody których już jest bardzo niewiele, choć coś zaczyna się jakby coraz bardziej doceniać pracę twórców ludowych.
Jarmarkowi towarzyszyły występy zespołów muzycznych i regionalnych,jak Jarmark to musi być głośno i wesoło.
I kramy z przeróżnymi wyrobami.
Po lewej stronie obraz który kupiłam i zdobi już ścianę w moim domku,to ten z widoczkiem na chatkę i potok.
Regionalne potrawy.
Po zakupach czas na odpoczynek i mnóstwo dobrej muzyki i zabawy dla każdego.Zespół Turnioki z wspaniałą ludową muzyką.
Zespół małe Podegrodzie.
Mali Lipniczanie.
I Dolina Popradu czyli czarni górale z fantastycznymi tańcami i śpiewem.W zespole śpiewa i tańczy nasza ludowa poetka Wanda Łomnicka-Dulak.
Jan Trebunia Tutka z Zespołem Jazgot.
I kilka dekoracji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz