niedziela, 17 listopada 2013

Wola Krogulecka-Makowica



Dzień rozpoczęłam poranną kawą i nie miałam w planach wycieczki w góry,ale gdy spośród gęstej mgły zaczęły przebijać się promyki słońca odłożyłam szydełkową robótkę i postanowiłam iść gdzie nogi poniosą.
Od dawna coś mnie ciągnęło do Woli Kroguleckiej i warto było .

Zabrałam aparat i w drogę,minęłam dwa mosty na Popradzie pierwszy w Popowicach a drugi w Barcicach.


Bo każda droga prostą jest.

A droga wiedzie w przód i w przód
Choć zaczęła się tuż za progiem –
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią – tak jak mogę...
Skorymi stopy za nią w ślad –
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? – rzec nie mogę.
John Ronald Reuel Tolkien
Idąc przed siebie znalazłam takie miejsce,lubię po drodze zaglądać tu i tam...Zawsze napotkam coś ciekawego.




Po obejrzeniu Stodoły ruszam dalej bo czasu niewiele dni krótkie a żeby wyjść na Makowicę trzeba ponad trzy godziny a na drogę powrotną ponad dwie.
I zobaczyłam ciekawy mostek zawieszony nad potokiem a za nim dom z wieżą.
Nie wiem czy to prywatny dom ale wiem na pewno że wyróżnia się z pozostałych budynków ciekawą architekturą.



Im wyżej tym piękniejsze widoki.





W dawnym krajobrazie polskiej wsi zawsze były kapliczki spotykane przy drogach ,zawieszone na drzewach,domach czy wymurowane.I chyba tylko one przetrwały niezmienione do dzisiaj bo stare domy czy zabudowania gospodarcze znikają z polskiej wsi.Ich miejsce zajmują nowoczesne budynki z zadbanymi ogrodami,a stare możemy podziwiać w Skansenach.Zbliżając się do Woli Kroguleckiej napotkałam kilka kapliczek.








Z każdej strony piękne widoki a im wyżej tym bardziej fantastyczne, aparat absolutnie tego nie oddaje może dlatego że nie profesjonalny.ale ma swoja zaletę jest malutki i mieści się w mojej małej torebce.
Tak kochani w góry poszłam nie z plecakiem tylko z torebką:)


W lesie u samej góry wypatrzyłam domek,przybliżyłam i jest...
Jak widzę tak wysoko w górach domy to zastanawiam się jak ludzie tam żyją.bo latem jak to się u nas mówi;Każda dziura jest piękna.A jak zimą dojeżdżać do pracy gdy spadnie śniegu pół metra.











Wiatrak w Rytrze nie pracował bo nie było wiatru.

Widoczny most na Popradzie prowadzi do mojej miejscowości.
Mijam znaki niebieskie to dobry znak że idę we właściwym kierunku-niebieskim szlakiem na Makowicę.

















Szczyt Makowica nie zdobyłam zabrakło czasu- ale Jurciu jeśli czytasz ten post to wiedz że chciałabym z tobą wrócić tam wiosną?
Dodam że na Woli Kroguleckiej zostanie zbudowany drewniany taras widokowy.Szczerze mówiąc to czuję trochę żal że wszędzie coś się dzieje, robi a na naszym Zagórzu -nic.Dobrze że wśród naszych mieszkańców coś jednak na dobre się zmieniło że chcemy żyć inaczej i lepiej.
W przydomowych ogródkach widziałam kwitnące astry,chryzantemy,łubiny i pierwiosnki,czyli wiosna nadchodzi -Hura!!!!nie będzie zimy.
Oby:)
U mojej sąsiadki pawie dostały wybieg i wyglądają na zadowolone.


Pozdrawiam czytających bloga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz