niedziela, 14 października 2018

October in the Garden of Dreams.




Jesień wprowadziła do ogrodu swoje porządki, kolorowe dywany z liści, ścielące się pod drzewami, zapach grzybów i wieczorny chłód.
W dzień mamy temperatury letnie, co bardzo mnie cieszy. Jesień jest piękna, gdy jest słoneczna i ciepła, wtedy w pełni możemy podziwiać uroki złotej jesieni.
W ogrodzie pracy ogrom. Udało mi się poroznosić ziemię kompostową na rabaty i tym samym zlikwidować ogromną górę ziemi.
Z krajobrazu ogrodu zniknęły wysokie miskanty, część z nich trafiła do zagrody Qrnej Chaty. Kury mają ciepło i sucho, a pozostała część powędrowała do worków po zbożu i na strych kurnika.
Opadłe liście usuwam na bierząco, jedne trafiają na kompost inne przekopuję razem z ziemią, a jeszcze inne jak orzecha włoskiego i róż - palę. Liście orzecha włoskiego na kompost się nie nadają, ponieważ zawierają szkodliwe substancje hamujące rozwój roślin. Można liście orzecha włoskiego kompostować oddzielnie i taką ziemię sypać pod rosliny, którym zawarty juglon nie przeszkadza, a nawet pomaga. Ja nie mam miejsca na dwa kompostowniki. Liście róż można kompostować, ale tylko zdrowe. A ponieważ zazwyczaj są porażone chorobami ( ja nie stosuję oprysku w ogrodzie ) choć zawsze mam taki pod ręką, na wypadek gdyby sytuacja wymknęła się spod mojej kontroli.
Więc jedne i drugie liście po wysuszeniu idą do pieca. I to jest sposób na zapobieganie chorobom.
Wykopałam karpy dali, kryni i usunęłam aksamitki, które zostały zniszczone przez przymrozki.
W ogrodzie powstał Ziołowy Zakątek realizowany w ramach projektu" Przyrodnicze zakątki z tabliczkami i wiklinowe zioła".
W dwudziestu dużych wiklinowych koszach rosną zioła; tymianek, mięty w różnych odmianach, szałwie, oregano, hyzop, estragony, rozmaryn, szczypiorek czosnkowy i ożanka. Otrzymane gratisy - lawendy posadzilam w gruncie. Wiosną i one trafią do wiklinowych koszy.
Na wiekach koszy, każde zioło dostało krótki opis. Przez zimę pomyślę co zrobić, aby te napisy były bardziej trwałe. Wydrukowane kartki w koszulkach długo nie wytrzymają, może się uda chociaż jeden sezon, to już będzie dobrze.
Kosze z ziołami na zimę powedrują do budynku muzeum.
Zioła zostały  przetestowane w piątek przez dzieci ze szkoły podstawowej i cieszyły się ogromną popularnością. 
Tabliczki metalowe, z grawerowanymi napisami są w trakcie realizacji.


Róże wciąż jeszcze kwitną i pachną.






















Aleja Róż jeszcze całkiem dobrze wygląda.




Ziołowy Zakątek.
Wiosną kosze będą stały bliżej siebie na żwirze, teraz stoją na cegłach, bo nie miałam innego materiału pod ręką. Kosze są na tyle wysokie, aby nie trzeba było się schylać i żeby każdy mógł spróbować ziół prosto z ogródka. Ziołowy Zakątek to doskonałe miejsce edukacyjne w którym każdy może poznać walory zapachowe, smakowe zioł i zaznajomić się z różnymi gatunkami.




Ciekawostką Ziołowego Zakątka jest lebiodka "Kent Beauty", zwana oregano o kwiatach przypominajacych szyszki chmielu w kolorze rózowozielonym.

Również ciekawostka -  szczypiorek czosnkowy łączący smak czosnku i szczypiorku.
Uratowałam łodygi z kwiatami uciekając się do fortelu, że  łodygi z kwiatami są niedobre.


Ożanka właściwa to kolejna ciekawa roślina Ziołowego Zakątka.




Laur - wawrzyn.





Miskanty  w zagrodzie Qrnej Chaty. Kury mają sucho i ciepło.

Pozostałe miskanty umieściłam na strychu Qrnej Chaty. A z tyłu strychu widoczne dziurki na zdjeciu to otwory dla pożytecznych owadów, które tam  zimują. To dobre miejsce zwłaszcza dla pożytecznych złotooków. Białe papierki to pozostałość po groźnych owadach, osach i szerszeniach. Do których usunięcia musialam wezawać specjalistyczna ekipę. Papierki są nasączone substancją, która odstrasza je przed ponowną chęcią wprowadzenia się. Papierki już zdjęłam.



Jesienna herbata z mięty w jesiennym ogrodzie.



























7 komentarzy:

  1. Te kosze to świetny pomysł...
    jak widać na zdjęciach jesienią też może być pięknie w ogrodzie
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wciąż jeszcze mamy piękną, słoneczną jesień i aż miło patrzeć na te kolory.Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Rozwinął się ten ogród :D Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy, podążamy za głosem serca i marzeń:) Pozdrawiam wieczorową porą.

      Usuń
  3. Niektórzy nie znoszą swoich ogrodów jesienią, bo jest przy nich trochę pracy. A ja właśnie to lubię, człowiek chociaż nie zalega w domu przed TV tylko musi (chce czy nie) wziąć się do pracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim domu TV nie oglądamy od kilku lat, bo nikt nie ma na to czasu. Grabienie liści jest zdecydowanie przyjemniejsze:)

      Usuń
  4. Ciekawy artykuł
    Dzięki, będę odwiedzać:)

    OdpowiedzUsuń