niedziela, 14 kwietnia 2019

April in the Garden of Dreams.


Kwiecień, i zrobiło się już zielono, nagie pędy schowały się za młodą, soczystą zielenią.
Sady obsypały się białym i różowym kwiatem wiosny, może wiosny urodzaju?
Po raz pierwszy bardzo obficie kwitną w Ogrodzie Marzeń wczesne odmiany brzoskwini.
W ubiegłych latach miały niewiele kwiatów, przemarzały i owoców było tylko kilka.
Owoce tych wczesnych brzoskwini mają wspaniały smak, pomarańczowo - łososiowy rumieniec z cienką skórką i nie mają włosków tak jak te późniejsze stare odmiany.
Do stawu wprowadziły się już ropuchy ( Bufo bufo) na ropusze gody.
Ja je bardzo lubię, choć są tacy, co na widok żaby uciekają. Są bardzo pożyteczne, niesamowicie żarłoczne i oczyszczają ogród z owadów, much, pająków, ślimaków i dżdżownic.
W ogrodzie nie sprawiają żadnych kłopotów, pojawiają się nagle na gody i znikają nie wiadomo kiedy i gdzie. Trzeba na nie uważać podczas koszenia trawnika, bo poruszają się wolno.
Wierzbę płaczącą w Ogrodzie Marzeń mamy od samego początku i liczy sobie ona 17 lat.
Posadziłam małą sadzonkę i urosło ogromne drzewo, które mocno przycięliśmy, zostawiając jedną główną gałąź. Rośnie tuż przy drewnianym Muzeum Kwiatów i tworzą klimatyczne, wiejskie, sielskie miejsce.
Nie mogłabym zlikwidować wierzby płaczącej, pomimo, że po silnych wiatrach jest dużo sprzątania jej połamanych gałązek. Wierzba jest drzewem bardzo miododajnym i daje pokarm pszczołom i dzikim owadom zapylającym, to ważne, zwłaszcza dla dzikich owadów, które po przebudzeniu się, same muszą zatroszczyć się o pokarm. O pszczoły dbają pszczelarze, więc są one w lepszej sytuacji.






Szafirków w Ogrodzie Marzeń mamy bardzo dużo.












Rabarbar, może z powodzeniem zastąpić Gunnerę. Rabarbar pełni w naszym ogrodzie wyłącznie funkcję ozdobną, nie wykorzystuję go w kuchni.



Lubczyk, kilka razy sadziłam w różnych miejscach bez powodzenia. Tym razem się udało i będę rzucała urok na mężczyzn:) Żartuję, już wiele lat temu rzuciłam czar na takiego jednego i wciąż go czaruję:)


W warzywniku zazielenił się czosnek, bób, seler i por.


Z każdej strony warzywnika są posadzone oczywiście, liliowce.


Para gołębi mieszka od ubiegłego roku w Ogrodzie Marzeń, i tą brzoskwinie bardzo sobie upodobały.









Magnolia "Susan". Zdobi dużymi, intensywnie różowymi kwiatami i pięknie pachnie.


Wiklinowe zioła.




Barwinek.


Para kaczek przylatuje do nas drugi rok, w tym roku są prawie codziennie. Jak myślicie na ryby, czy na żaby?




Samiec zięby.



















2 komentarze:

  1. Piękny spacer:-) kolorowo jak w bajce i wielu macie odwiedzających, tylko pozazdrościć :-) szafirki robiau furore i kwitnace drzewka owocowe:-) piękności. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam wiosnę i uwielbiam miesiąc maj. Oby z kwitnących drzew owocowych były owoce. Pozdrawiam.

      Usuń