niedziela, 30 marca 2014

Myślec Zagórze-Popowice.


Nazwałam ten szlak -czerwony, bo jest bardzo widokową trasą.
Tego szlaku nie znajdziecie na mapie, podobnie jak Myślecki Szlak Spacerowy-marzec. A warto się nim wybrać, bo przez górę Popowice można dojść na Makowicę. Jeśli ktoś lubi dłuższe wędrówki to polecam.
Ja trasę Myślecki Szlak Spacerowy i czerwony Myślec Zagórze-Popowice przeszłam w 3,5 godziny. Często się zatrzymywałam, żeby zrobić zdjęcia i popatrzeć na wspaniale widoki. Trasa nie jest trudna,myślę, że dla każdego także dla rodzin z małymi dziećmi.
Zaczynamy od przystanku Popowice-skrzyżowanie (tam na miejscu parkingowym można zostawić swój samochód). Idziemy szlakiem rowerowym czerwonym i zielonym przez Popowice-Kamieniec, Myślec Zagórze. I na Zagórzu po przejściu pierwszego lasu, będzie murowany zielony dom, przed nim jest droga żwirowa, skręcamy na tę drogę.


Przed nami są widoki na Popowice i po prawej stronie Stary Sącz.






Po prawej stronie jest drewniany dom. Ja skręciłam przed nim w lewo na drogę trawiastą. Wkrótce ta droga będzie asfaltową drogą gminną. Nie wiem czy dokładnie w tym miejscu, ale najważniejsze jest to, że zaprowadzi nas nad potok przez który musimy przejść.

Trawiastą drogą dochodzę na wprost białego domku. Przed nim skręcam w lewo, kieruję się na potok. Właściciele działek zgodzili się, aby tędy mogli spacerować turyści.
Od pieszych wędrowców wymagamy, aby Nie śmiecili i Nie niszczyli pracy mieszkańców, którzy nad potokiem zrobili kładkę drewnianą, dzięki której przejdziemy wąwozem na drugą stronę.



Ścieżką do góry.



W tyle za mną zostaje Myślec Zagórze.
Gdyby mój dom był widoczny na zdjęciu byłby ostatni po lewej stronie.




Mijam kilka zabudowań i schodzę drogą żwirową do drogi asfaltowej w Popowicach, i skręcam w lewo, do góry.

Po lewej i po prawej stronie są polany z których są rozległe widoki na okolicę. Na środku zdjęcia między gałązkami mój dom, a za nim Stary Sącz.








Z samego wierzchołka góry Popowice widoki są świetne niestety, mgła robiła co mogła, żeby mi wszystkiego nie pokazać. Czyżby złośliwość Natury.











Z góry  zeszłam drogą gminną do skrzyżowania w Popowicach. Następnym razem udam się na Makowicę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz