W grudniowym ogrodzie cisza jak makiem zasiał,wszystko się gdzieś pochowało i uciszyło.
I miejsca zrobiło się dużo,same badylki bez zielonych ubranek sterczą smutne i senne.
My wciąż mamy grudniowy miesiąc bez zimy,nie ma śniegu i nie ma mrozu, a ja wcale za białym śniegiem nie tęsknię.
Taki ogród też mi się podoba mam sporo różnych iglaków i krzewów zimozielonych które ożywiają ogród gdy przyroda wchodzi w stan uśpienia.
Już wkrótce zakwitnie oczar i jaśmin nagokwiatowy,obydwa krzewy rosnące u mnie mają żółte kwiaty w moim ulubionym kolorze.Na krzewach zostało jeszcze dużo kolorowych koralików,ptaszki na razie nie potrzebują pożywienia.
Ja wciąż jeszcze w ogrodzie pracuję,grabię liście i wycinam pędy traw i bylin.
Ogród - choć cichy i spokojny to nadal piękny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,czekamy na wiosnę:)
UsuńAleż u Ciebie pięknie , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam u Ciebie. A w lecie to musi być bajka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)