niedziela, 9 czerwca 2019

May in the Garden of Dreams.


Tegoroczny maj przemknął mi gdzieś niepostrzeżenie, pomiędzy opadami śniegu, a ulewami.
Koronę królowej  maja i czerwca, daję azaliom i różanecznikom - to zdecydowanie ich czas.
Obsypane jaskrawymi kolorami przyciągają każde spojrzenie, nie można udawać, że się ich nie widzi.
Ogród Marzeń zazieleniony, mieniący się kolorami, śpiewający, rechoczący,brzęczący, pełen życia - taki właśnie lubię, i gdy wchodzi mi do salonu. Jeden krok i jestem w zielonej oazie.
Zapraszam do Ogrodu Marzeń na hortiterapię, przebywanie wśród takiego bogactwa fauny i flory z pewnością Was uszczęśliwi, a jeśli ktoś będzie chciał popracować to znajdzie się i robótka dla niego.
Przebywanie i praca w ogrodzie uszczęśliwia, i leczy skołatane nerwy.

"Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" - jak mawiał Hipokrates.

Różaneczniki.
















Letni napój z ziół i kwiatów z Ogrodu Marzeń.
Bogactwo witamin i minerałów, korzystnie wpływających na nasze zdrowie, taka ziołoterapia.
Dla zwiedzających ogród, podczas spotkań i warsztatów wspólnie możemy przygotować taki napój i nie tylko......


Festiwal różany uznaję za rozpoczęty.
















Krzewuszki (Weigela).












Róże parkowe Austina











Liliowce szykują się do Święta Liliowców.
















Aleja Róż


Perukowiec podolski (cotinus coggygria).



Łubin (lupinus).


Kocimiętka Faassena (nepeta).





Lawenda (lavandula).


Ostróżka (delphinium).



































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz