niedziela, 3 stycznia 2016

Ogród Marzeń zamieniam w prywatny Ogród Botaniczny.


Powoli ale systematycznie Ogród Marzeń staje się małym Ogrodem Botanicznym.
W swoim ogrodzie zgromadziłam blisko 300 gatunków roślin .
Są wśród nich gatunki które rosną na naszych terenach ,są również te od dawna uprawiane w naszych ogrodach i  nie mogło zabraknąć gatunków roślin które w naszym klimacie wymagają specjalnej troski.
Na tą ostatnią grupę musiałam przygotować  miejsca zaciszne,cieple i osłonięte od mroźnych wiatrów.
Ogród pełni nie tylko funkcję ozdobną ale także użytkową i edukacyjną.
Byliny i rośliny cebulowe czarują pięknymi kwiatami od wiosny do późnej jesieni i przyciągają mnóstwo owadów dla których przygotowaliśmy specjalne domki.
Drzewa i krzewy ozdobne są nieocenionym źródłem zdrowych i pysznych owoców.
Mając tak liczną grupę roślin i udostępniając ogród zwiedzającym postanowiłam naszym gościom ułatwić zapoznanie się z roślinami rosnącymi w Ogrodzie Marzeń.
Zaczęłam nazwy roślin podpisywać, najpierw na drewnianych tabliczkach,chciałam żeby było ciekawie i oryginalnie.Bardzo szybko okazało się że drewniane tabliczki nie zdają egzaminu i ulegają zniszczeniu pod wpływem wilgoci i opadów.
Dlatego postanowiłam pójść za przykładem innych Ogrodów Botanicznych i pisać nazwy roślin na plastikowych tabliczkach markerem wodoodpornym.Gdy litery rozmarzą się, zawsze można je ponownie poprawić.
I tak sto osiemdziesiąt roślin otrzymało już swoje tabliczki, a kolejna setka czeka w kolejce na swoje nazwy.
Jest jeszcze grupa roślin których nazw nie znam i to jest taka biedna, osamotniona grupa:)
Teraz zimą przeprowadzamy prace w ogrodzie, wymieniamy wszystkie podpory pod rośliny na mocne,stabilne i nie dające się silnym wiatrom.
Kiedyś do budowy podpór pod rośliny wykorzystywaliśmy to co zostało z budowy domu czyli pręty zbrojeniowe i drewno.
Pręty z biegiem czasu okazały się za słabe,a drewno choć pięknie w ogrodzie wygląda wymaga dużo konserwacji, a my mamy już altankę drewnianą,mostek drewniany przy stawie, Qrną Chatę i budujemy drewniane Muzeum Kwiatów.
Więc uznaliśmy że drewnianych budowli w naszym ogrodzie- wystarczy ,a nowe podpory wykonujemy z profili metalowych.




Podpora pod miliny.

Podpora pod róże.

















10 komentarzy:

  1. Oj wydaje mi się, że coś wielkiego mnie omija. Będę musiał w tym nowym roku zaplanować tak trasę wycieczkową, aby na żywo, w realu zobaczyć te cudeńka.
    Pozdrawiam i wszystkiego dobrego na Nowy Rok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janie zapraszam serdecznie,jest tu wiele do zobaczenia nie tylko w moim ogrodzie.Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

      Usuń
  2. Podziwiam, podziwiam, podziwiam... i życzę nade wszystko wytrwałości i sił w prowadzeniu ogrodu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewo,dobre słowa dodają mi sił,wzmacniają i rosną mi skrzydła u ramion:)
      Pozdrawiam z mroźnego południa.

      Usuń
    2. Dzięki, u nas także bardzo, bardzo mroźno.

      Usuń
  3. Świetny pomysł z tabliczkami. Wyglądają bardzo profesjonalnie,
    no i przy okazji nadciągającej starczej demencji zawsze można sobie przypomnieć co się kiedyś posadziło. Żarcik:) A przechadzające się kury po ogrodzie to już rzadkość. Ja również mieszkam na wsi, która niestety dawno już zatraciła cechy prawdziwej wsi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą demencją to jest trochę prawdy,wiele razy posadziłam jakieś roślinki i nie pamiętałam gdzie.Tabliczki będą służyły mi też za"przypominajki":):)
      U nas jest trochę podobnie wieś chce być miastem.ludzie narzekają że się im nie opłaci i mają sporo racji.Wiem po sobie ile wkładam wysiłku ,aby nad ziemią pojawił się jakiś badylek.

      Usuń
  4. Powodzenia w tak szalenie trudnym wyzwaniu, dobrego 2016 Nowego Roku, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i Tobie życzę szczęśliwego Nowego Roku.

      Usuń
  5. Powodzenia w tak szalenie trudnym wyzwaniu, dobrego 2016 Nowego Roku, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń