Olej rycynowy.

Z olejem rycynowym znam się już ponad trzydzieści lat. Stosowałam go  z przerwami dłuższymi, a czasem krótszymi.
Już jako nastolatka korzystałam z dobrodziejstw tego oleju, a o jego właściwościach leczniczych dowiedziałam się z "Poradnika Babci Aliny" zamieszczanego w Gazecie Krakowskiej.
Olej rycynowy produkowany jest z nasion rącznika pospolitego (Ricinus communis). W średniowieczu rącznik pospolity był określany "Dłonią Chrystusa".
Rącznik jest rośliną silnie trującą, stąd też, nie ma wielu szkodników chętnych na jego liście i kwiaty.
Jest rośliną piękną, okazałą i wnosi do ogrodu trochę egzotyki, a w odpowiednich warunkach osiąga 4 metry wysokości. Często sadzony w naszych ogrodach, ponieważ odstrasza szkodniki; nornice i krety.
Także i ja miałam go kiedyś w swoim ogrodzie, ale ze względu na śmiertelnie trujące nasiona dla człowieka - zrezygnowałam.
W  ogrodach rośnie  wiele trujących roślin, o których, niektórzy właściciele ogrodów nawet nie wiedzą, że są trujące.
W moim ogrodzie rosną rośliny, o  owocach czy nasionach  trujących, dlatego podczas prac pielęgnacyjnych usówam ich owoce i nasiona, aby ktoś przypadkowo nie zerwał i próbował zjeść.
Olej rycynowy stosuje się wewnętrznie i zewnętrznie.
Wewnętrznie stosowany jest na zaparcia, jednak należy używać go z wielką ostrożnością, ponieważ wywołuje szereg nieprzyjemnych dolegliwości.
Oleju rycynowego nie mogą stosować kobiety w ciąży, karmiące i te które planują zajść w ciąże.
U kobiet w ciąży może wywoływać wcześniejszy poród, a w początkowym okresie ciąży - poronienie.
Olej rycynowy sosowany zewnętrznie ma zbawienny wpływ na naszą skórę, zawarte w nim kwasy tłuszczowe wnikają w głąb tkanki skórnej i nawilżają ją.
Leczy trądzik, przyśpiesza gojenie ran. Lagodzi bóle stawów i mięśni.
Bardzo dobry efekt uzyskuje się stosując go na brwi i  rzęsy, trzeba być cierpliwym i wytrwałym, bo zmiany będą widoczne po miesiącu.
To doskonały środek na suche pięty i suche włosy.
Wcieranie olejku w paznokcie wzmacnia je i powoduje, że skórki nie są suche.