sobota, 10 maja 2014

Rytro-Roztoka Mała-Wielki Rogacz-Obidza.




Marzenie.


Zawsze w góry chodzić chciałam,
Ale sama to się bałam,
No-i dzieci małe miałam,
Które mnie potrzebowały,
I opieki wymagały.



Mąż też nie był zachwycony,
Nie zachęcał swojej żony,
By marzenia swe spełniała,
I kraj piękny podziwiała.


Tak mijały kolejne lata,
Marzenia wciąż czekały,
 I zapomnieć się nie dały.

W końcu się odważyłam,
Z koleżanką wyruszyłam,
Wiola w góry już chodziła,
Przewodniczką naszą była,
Szlak nam prosty wytyczyła.

I wycieczka się odbyła,
Choć pogoda różna była,
To przyroda zachwyciła.

Te widoki i zapachy,
Piękne lasy i potoki,
Które,kiedyś mi się śniły,
Teraz tak prawdziwe były.


Marzenia się spełniają,
I życie nam umilają.

Beata.



Dzisiaj wyruszyłam na kolejną wyprawę szlakiem górskim nie sama a z koleżanką Beatą.A ponieważ mamy już dorosłe dzieci, czas aby realizować własne pasje i marzenia.Beata także marzyła aby spacerować po górach,napawać się pięknem przyrody,gór,wsłuchać się w śpiew ptaków.Tak zwyczajnie odpocząć od codziennych spraw.
Umówiłyśmy się że Beata przyjedzie autobusem do Starego Sącza i tu zaczął się problem ponieważ w sobotę bardzo niewiele autobusów kursuje.Osobiście uważam że właśnie powinny jeździć,zaczął się sezon na spacery szlakami górskimi a na szlakach było dużo turystów i nie każdy chce dojechać samochodem.My także gdyby nie samochód mogłybyśmy zejść do Piwnicznej Zdrój czy na stronę słowacką a że byłyśmy zależne od mojego samochodu musiałyśmy z powrotem wrócić.
Celem naszej podróży miała być Kiczora-Kramarka ale ponieważ zaczął padać deszcz i potok wezbrał a nad nim nie ma kładki tylko kamienie zalane przez wodę,na Jaworzyny też nie bo bystro i błoto został nam niebieski szlak rowerowy.I nim ruszyłyśmy przed siebie.Szłyśmy rozmawiając i podziwiając piękną panoramę na Dolinę Małej Roztoki.
Na drodze spotkałyśmy salamandrę która nie miała zamiaru chować się czy uciekać,próbowałyśmy ją nawet postraszyć a ona udawała martwą.



Ja:)
Beata.

Zbliżałyśmy się do Przełęczy Żłobki.
Przełęcz Żłóbki widok na cudowne,piękne,majestatyczne Tatry.


Z Przełęczy Żłóbki szłyśmy czerwonym szlakiem na Wielki Rogacz.
Wielki Rogacz szczyt 1182m potężne wzniesienie które posiada blisko dwa sąsiadujące wierzchołki między którymi rozległa panorama na Jaworzynę Krynicką,słowacką Lubovlańską Virchovinę,Małe Pieniny i Tatry.


Ze szczytu Wielki Rogacz przez Przełęcz Obrazek,Mały Rogacz szłyśmy niebieskim szlakiem do Obidzy.
Widok na Tatry z Przełęczy Obidza .
Zawróciłyśmy z powrotem pokonując w sumie ponad 20 km.Mnie nogi nie bolały to nie pierwszy raz gdy włóczę się po górach czułam lekkie znużenie brakowało mi kawy.Beatę nogi bolały dla niej to pierwsza wyprawa a każda następna będzie już tylko przyjemnością.
Umówiłyśmy się że zaprowadzę ją na Słowację na górę Zvir,kto wie może wpadniemy do miejscowości Litmanova.Kiedyś chciałam tam pójść więc może będzie okazja oby tylko pogoda dopisała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz